Ukraińskie służby zdemaskowały oszustów, którzy obiecywali rodzinom i bliskim ukraińskich żołnierzy, którzy dostali się do niewoli uwolnienie ich za pieniądze, po czym po ich otrzymaniu znikali – poinformowała w niedzielę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy na Facebooku.
Oszuści dzwonili do rodzin i bliskich żołnierzy i proponowali im „pomoc”. Cennik różnił się w zależności od stanu emocjonalnego bliskiej osoby oraz od rodzaju „usługi”: za rozmowę telefoniczną z żołnierzem chcieli 10-50 tys. hrywien (1500-7400 zł), za zwolnienie z niewoli 50-200 tys. hrywien (7400-30 000 zł), a za dostarczenie ciała poległego żołnierza 10 tys. hrywien.
Po otrzymaniu uzgodnionej sumy oszuści przestawali odpowiadać na telefony. Informacje o rodzinach żołnierzy zdobywali przez internet.
Według SBU organizatorem procederu był mężczyzna z okupowanego Mariupola, który niedawno wyszedł z więzienia. Miał wspólniczkę w Zaporożu. Oboje zostali zatrzymani.