Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, w odpowiedzi na pytanie o amerykańskie propozycje zawieszenia broni, Władimir Putin podziękował prezydentowi USA "za poświęcenie dużej uwagi uregulowaniu konfliktu na Ukrainie".
- Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasze stanowisko opiera się na założeniu, że zawieszenie broni doprowadzi do długotrwałego pokoju i wyeliminują przyczyny "kryzysu" - powiedział. Dodał, że "są niuanse".
O tę wypowiedź zapytany został dzisiaj podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO, Markiem Rutte Donald Trump, prezydent USA.
Trump stwierdził, iż Putin „wydał bardzo obiecujące oświadczenie, ale nie było ono kompletne” i że jest gotów rozmawiać z przywódcą Rosji. - Mam nadzieje, że Rosja postąpi właściwie - dodał.
Prezydent USA stwierdził też, że "w tym momencie mamy ludzi rozmawiających w Rosji (...) dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku", oceniając rozmowy swojego wysłannika Steve'a Witkoffa w Moskwie. Zdaniem Trumpa rozmowy są "bardzo poważne".
Kulisy rozmowy z Ukrainą
Donald Trump odniósł się także do niedawnych rozmów ze stroną ukraińską w Dżuddzie.
Prezydent dodał przy tym, że USA "wiedzą, gdzie stoją z Ukrainą".
- Rozmawialiśmy o zawieszeniu broni z Rosją i nie działaliśmy w ciemno, bo rozmawialiśmy z Ukrainą o ziemi i sposobie jej wykorzystania, które kawałki ziemi zostaną zachowane lub utracone, a także o wszystkich innych elementach ostatecznego porozumienia
- powiedział Trump. Dodał, że wśród tych elementów są m.in. kwestia kontroli Zaporoskiej Elektrowni Atomowej oraz członkostwo Ukrainy w NATO, choć dodał, że w tym ostatnim przypadku "wszyscy wiedzą, jaka jest odpowiedź".
- To nie jest łatwy proces, ale pierwsza faza to zawieszenie broni - stwierdził. - Omówiono już wiele szczegółów ostatecznego porozumienia. Teraz zobaczymy, czy tak się stanie, czy nie - dodał Donald Trump.
Atak na sojuszników USA? Nie sądzę
Donald Trump został zapytany również o obawy części sojuszników z NATO przed rosyjską agresją. Stwierdził, że "nie sądzi, aby Rosja zaatakowała sojuszników Stanów Zjednoczonych".
- Nie sądzę, że Putin będzie chciał jeszcze kogokolwiek napadać. To się nie wydarzy. Upewnimy się, że to się nie stanie
- powiedział prezydent USA.
