Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Supertajfun na Tajwanie. Nie żyje co najmniej 14 osób

Obfite opady deszczu i silny wiatr spowodowały tragiczne wydarzenia na wschodzie Tajwanu. W efekcie ulewy spowodowanej supertajfunem Ragasa pękła zapora na jeziorze. Zginęło co najmniej 14 osób, a za zaginione uznanych jest ponad 100.

Supertajfun Ragasa uderzył w Tajwan i północne Filipiny, przynosząc ulewne deszcze i silny wiatr. We wtorek po południu doszło do pęknięcia bariery na jeziorze w okolicy miasta Guangfu. Spowodowało to uwolnienie ok. 60 mln ton wody. Fala powodziowa zmyła kilka mostów i samochody.

– Według stanu na środę na godz. 7 rano potwierdzono śmierć 14 osób, a 18 jest rannych – poinformował Lee Kuan-ting, przedstawiciel władz powiatu Hualien.

Wcześniej media informowały o 2 ofiarach śmiertelnych i 30 zaginionych.

Służby ratunkowe prowadzą szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą z udziałem 124 osób. Tysiące okolicznych mieszkańców musiało opuścić swoje domy.

Zagrożenie nie ustępuje

Woda w niektórych częściach miasta sięgała we wtorek drugiej kondygnacji, odcinając od świata 263 osoby, którym zalecono pozostanie w domach.

W całym kraju z powodu zagrożenia ewakuowano ponad 7600 osób, z czego 3100 w samym rejonie Hualien jeszcze przed nadejściem żywiołu.

Wcześniej także władze Filipin poinformowały o śmierci co najmniej trzech osób w północnej części archipelagu filipińskiego, a dodatkowo sześć osób uznaje się za zaginione po przejściu Ragasy.

Żywioł znajduje się obecnie w pobliżu Hongkongu i południowych Chin. Obserwatorium meteorologiczne Hongkongu wydało najwyższe, 10. ostrzeżenie przed burzą. Jak podaje portal Hong Kong Free Press, stała siła wiatru może osiągnąć prędkość około 230 km/godz. W sąsiedniej chińskiej prowincji Guangdong władze ewakuowały 370 tys. osób. Wstrzymano pracę zakładów i targowisk, a pracownicy biurowi pracują z domów.

Źródło: niezalezna.pl, PAP