Polacy na marszu w obronie życia w USA
Marsz w obronie życia, który odbywa się każdego roku w Waszyngtonie, gromadzi mieszkańców USA. Swoją obecnością wspierają oni prawo do życia każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Wydarzenie to jest organizowane w okolicy rocznicy zalegalizowania przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych aborcji w sprawie Roe przeciwko Wade na początku lat siedemdziesiątych. Tegoroczny Marsz dla życia odbył się w piątek 18 stycznia i był organizowany już po raz czterdziesty szósty.
Ogromne tłumy ludzi, szczególnie młodych, zorganizowanych w różnych grupach, przybyły na to wydarzenie niemalże ze wszystkich stron kraju. Szacuje się że w tym roku w Marszu w Waszyngtonie mogło wziąć udział ponad 300 000 ludzi. Największą grupą uczestniczącą w marszu z pewnością stanowią katolicy, zwłaszcza młodzież ze szkół i uniwersytetów katolickich, ale nie zabrakło również przedstawicieli innych wyznań i religii.
Pośród tak wielu różnych grup, nie mogło zabraknąć także grupy wiernych z Amerykańskiej Częstochowy. Pośród nich znalazła się również grupka przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej z Filadelfii oraz Komitetu Smoleńsko-Katyńskiego, a także przedstawiciele Koła Przyjaciół Radia Maryja.
Sanktuaryjna grupa, w liczbie około 40 osób, prowadzona przez o. Tymoteusza Tarnackiego OSPPE, wyruszyła wcześnie rano z Doylestown, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Przed wyjazdem uczestnicy wzięli udział we Mszy Św. sprawowanej w Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej, której przewodniczył o. Krzysztof Drybka OSPPE, Przeor Amerykańskiej Częstochowy.
Po dotarciu do stolicy, nasza grupa wzięła udział w wiecu organizowanym na „National Mall”, nieopodal pomnika Waszyngtona. Setki tysięcy obrońców życia zostały przywitane przez Jeanne Mancini, przewodniczącą ruchu „March for Life”. Modlitwę na rozpoczęcie poprowadził Abp Joseph Fred Naumann, Arcybiskup Kansas City wraz z duchownymi innych wyznań. Niewątpliwie niespodzianką dla uczestników było niezapowiedziane przemówienie, które wygłosił wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence oraz jego małżonka Karen Pence.
„46 lat temu Sąd Najwyższy odwrócił się od tego fundamentalnego prawa do życia. Ale w tym momencie narodził się ruch - ruch, który definiuje się przez współczucie i miłość, który ożywiany jest przez wiarę i prawdę, ruch, który zdobywa serca i umysły aż do dnia dzisiejszego. Z powodu was wszystkich tutaj zgromadzonych, i tych, którzy byli tu przed nami, wiemy w naszych sercach, że życia ponownie zwycięża w Ameryce!”
- powiedział Pence.
Swoim przemówieniem wiceprezydent jednocześnie zapowiedział wystąpienie następnego mówcy - prezydenta Donalda Trumpa „najbardziej promującego życie prezydenta w historii Ameryki” - jak zaznaczył Mike Pence. Prezydent Trump wygłosił przemówienie do zgromadzonych na „National Mall” za pośrednictwem przygotowanego wcześniej nagrania video.
„Kiedy patrzymy w oczy nowonarodzonego dziecka, widzimy piękno i duszę ludzką oraz majestat Bożego stworzenia. Wiemy, że każde życie ma znaczenie"
- powiedział 45-ty prezydent Stanów Zjednoczonych. Donald Trump podkreślił także starania jakie podejmuje on oraz jego gabinet aby chronić życie w USA.
„Wspieram wysiłek Senatu USA aby wprowadzić w życie Poprawkę Hyde, która zabrania finansowania aborcji z pieniędzy podatników. Dzisiaj podpisałem list do Kongresu, aby wyjaśnić, że jeśli wyślą jakąkolwiek ustawę na moje biurko, która osłabia ochronę życia ludzkiego, to ją zawetuję. I mamy wystarczające poparcie dla podtrzymania tego weta” - zadeklarował Trump w specjalnym wystąpieniu do uczestników marszu.
Na wiecu przemówienia wygłosili także: Abby Johnson, Ben Shapiro, Dr. Alveda King, Carl Anderson oraz członkowie partii politycznych zarówno Republikańskiej jak i Demokratycznej. Republikanin Senator Steve Daines zapowiedział także utworzenie pierwszego w historii zrzeszenia senatorów Pro-Life w amerykańskim senacie.
„Grupa częstochowska”, oprócz wizerunku Matki Bożej, miała ze sobą polską flagę, która powiewała wysoko na wietrze. Mimo ogromnego tłumu ludzi podchodziło do nas wiele osób, Polaków oraz Amerykanów polskiego pochodzenia z różnych zakątków USA, którzy również bardzo licznie przybyli na tą największą w Stanach Zjednoczonych manifestację w obronie życia poczętego.
Po zakończonym wiecu wszyscy zgromadzeni udali się w kierunku budynku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, maszerując przez Aleję Konstytucji, mijając także po drodze budynek Kapitolu. Wspólnemu marszowi towarzyszyła modlitwa, śpiew, oraz atmosfera radości, że ruch w obronie nienarodzonych dzieci rozwija się tak wspaniale. Ta przemiana społeczna daje także ogromną nadzieję na zmianę ustawodawczą, że życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci będzie chronione w sposób prawny w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
