Niektóre sceny z wczorajszej ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wzbudziły niesmak i oburzenie dużej części komentatorów. Szczególnie LGBT-owska wersja Ostatniej Wieczerzy, gdzie miejsce Jezusa zajęła pokaźnych rozmiarów kobieta wywołała szereg komentarzy. - To nie Francja mówi, ale lewicowa mniejszość gotowa do każdej prowokacji. #notinmyname - napisała w mediach społecznościowych francuska deputowana, Marion Marechal. Głos w sprawie hucznej (negatywnie) ceremonii zabrał także francuski niezależny senator - Stephane Ravier.
Podczas trwającej kilka godzin ceremonii rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nachalnie promowano "wartości" LGBT i antykultury.
Odbyła się m.in. LGBT-owska wersja Ostatniej Wieczerzy, gdzie miejsce Jezusa zajęła pokaźnych rozmiarów kobieta. Wśród "apostołów" także cała masa dziwnych przypadków, w tym jedna z kilku tego wieczora "bab z brodą”.
Szczególnie właśnie kwestia parodii Ostatniej Wieczerzy wywołała oburzenie znaczącej części komentatorów. Uznano, że jest to wprost godzenie w uczucia religijne chrześcijan, i co za tym idzie - także tradycję Francji, "najstarszej córy Kościoła". I to właśnie znad Sekwany popłynęła też część oburzonych głosów.
Najgłośniej rozbrzmiał głos Marion Marechal, francuskiej eurodeputowanej związanej w przeszłości z Frontem Narodowym oraz Rekonkwistą.
"Do wszystkich chrześcijan świata, którzy oglądają ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu i poczuli się urażeni parodią drag queen Ostatniej Wieczerzy, wiedzcie, że to nie Francja mówi, ale lewicowa mniejszość gotowa na każdą prowokację. #notinmyname [ang. nie w moim imieniu]"
- napisała w mediach społecznościowych Marechal.
To all the Christians of the world who are watching the #Paris2024 ceremony and felt insulted by this drag queen parody of the Last Supper, know that it is not France that is speaking but a left-wing minority ready for any provocation. #notinmyname
— Marion Maréchal (@MarionMarechal) July 26, 2024
À tous les chrétiens du monde… pic.twitter.com/GusP2TR63u
Wpis eurodeputowanej wywołał żywe reakcje. Dziś widzimy pod nim ponad 7000 komentarzy i ponad 85 tys. polubień.
Oburzenia nie krył także Julien Odoul, rzecznik prasowy Zjednoczenia Narodowego.
- W oczach świata, Francja uosabia piękno, elegancję, romantyzm... W ciągu jednego wieczora organizatorzy ceremonii otwarcia dokonali wyczynu, który zniszczył wizerunek naszego kraju - napisał Odoul.
Aux yeux du monde, la #France incarne la beauté, l’élégance, le romantisme… En l’espace d’une soirée, les organisateurs de la #ceremoniedouverture ont réussi l’exploit de dévaster l’image de notre pays.
— Julien ODOUL (@JulienOdoul) July 26, 2024
C’est à pleurer ! #jeuxolympiques#Paris2024 pic.twitter.com/0NmHlfokwL
- Ceremonia otwarcia to wstyd. Popełniamy samobójstwo naszego kraju na oczach całego świata. (…) Francja Macrona i wokizmu nie jest Francją - napisał z kolei Philippe de Villiers, były polityk, znany francuski działacz i myśliciel konserwatywny.
La #CeremoniedOuverture des #JeuxOlympiques est une honte. Nous actons le suicide de notre pays devant le monde entier.
— Philippe de Villiers (@PhdeVilliers) July 26, 2024
La Cène avec les drag-queens et la décapitation de Marie-Antoinette ajoutent l'infamie à la laideur.
La #France de #Macron et du #wokisme n'est pas la France.… pic.twitter.com/r7dh6mkEYa
Jak podaje "Le Parisien", część polityków i komentatorów ze środowiska francuskiej prawicy, oceniło jednak wydarzenie pozytywnie. Zwraca uwagę także fakt, że nie odnieśli się do niego liderzy Zjednoczenia Narodowego - Marine Le Pen oraz Jordan Bardella.
Eric Zemmour, lider Rekonkwisty, napisał, że "wzięto jako zakładnika piękno Paryża".
- Ci ludzie to nie my, oni nas nie reprezentują. Są obcy temu, czym jesteśmy, są wrogami tego, czym byliśmy. Chcą narzucić nam wizję człowieka, która nie jest nasza - ocenił Zemmour.
Les Jeux Olympiques ou la dictature du « bon esprit ».
— Eric Zemmour (@ZemmourEric) July 27, 2024
Depuis hier soir, il est de bon ton d’apprécier les quelques jolies scènes du spectacle. Il ne faut pas être ronchon ! Surtout, ne passons pas pour réac ! Il faut être de tout cœur avec nos athlètes, ça, c’est vrai. Et…
Krytycznie do ceremonii otwarcia igrzysk odniósł się także niezależny senator - Stephane Ravier.
"Celem organizatorów ceremonii było pokazać nam, że s..ją na Francję jaką kochamy, z jej historią, kulturą, tradycjami, religią, przywiązaniem do rodziny (...) zrobili to z naszą religią, bo za to im nikt nie obetnie głowy"
Ma réaction (à chaud !) à la #ceremoniedouverture des JO de Paris ⤵️ pic.twitter.com/5O8zs6AiWA
— Stéphane Ravier (@Stephane_Ravier) July 26, 2024