W samolocie lecącym do Abu Zabi Franciszek powiedział dziennikarzom: "To będzie krótka podróż. Dzisiaj rano dostałem wiadomość, że w Abu Zabi pada deszcz; w tamtym miejscu uważa się to za znak błogosławieństwa".
"Miejmy nadzieję, że tak będzie"
- dodał papież.
Wizyta w ZEA, która potrwa do wtorku, upłynie pod znakiem dialogu z islamem i spotkania z katolicką mniejszością kraju, tworzoną przez pracujących tam imigrantów z całego świata. Hasłem pielgrzymki są słowa: "Uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju".
Do Abu Zabi Franciszek przybył na zaproszenie tamtejszego następcy tronu, księcia Muhammada ibn Zajeda an-Nahajana. Podczas audiencji w Watykanie zaprosił on papieża na międzynarodowe spotkanie międzyreligijne "Międzyludzkie braterstwo".
Po krótkiej ceremonii powitania na lotnisku Franciszek uda się do siedziby wikariatu apostolskiego Arabii Południowej, gdzie zatrzyma się w czasie swej podróży. Na niedzielę nie zapowiedziano żadnych wydarzeń z jego udziałem.