W wystąpieniu na zakończenie festynu pod nazwą Atreju, zorganizowanego w rzymskim Zamku Świętego Anioła, włoska premier mówiła: - Podniesiony został alarm, bo prezydent Donald Trump powiedział w zdecydowany sposób, że USA zamierzają wycofać się z zaangażowania w Europie, a Europejczycy muszą bronić się sami. To znaczy: dzień dobry, Europo. Przez 80 lat oddaliśmy w ich ręce nasze bezpieczeństwo, myśląc, że taki dzień nigdy nie nadejdzie i że to jest gratis.
I dodała: "ja mówię zawsze, że wolność ma swoją cenę, a my, w przeciwieństwie do innych, nigdy nie kochaliśmy zewnętrznych ingerencji z żadnej strony. Zawsze woleliśmy kosztowną wolność od bardzo kosztownej i wygodnej służebności".
Konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach, a nie na zasadach podległości
– oświadczyła.
"Europa to żywa cywilizacja"
Zapewniła też: - Od pierwszego dnia stoimy u boku Ukrainy i będziemy kontynuować wsparcie dla niej, by bronić też naszego bezpieczeństwa narodowego i dążyć do pokoju.
Pokoju nie buduje się piosenkami Johna Lennona, ale odstraszaniem
– powiedziała włoska premier.
Szefowa rządu mówiła: - Chcemy budować poważny kraj, także ze środków Unii Europejskiej.
Zauważyła, że Włochy, które były na końcu, jeśli chodzi o wydawanie unijnych pieniędzy, teraz są w czołówce.
Meloni oświadczyła: - Europa nie jest u schyłku. Jest żywą cywilizacją, która ma nadal swoją misję.
- Nie pozwolimy na to, by stała się karykaturą
- dodała.
Premier odnotowała, że trzy lata temu, kiedy centroprawica doszła do władzy we Włoszech, w nagłówkach międzynarodowej prasy można było przeczytać: „Europa drży, Meloni zagraża europejskiej stabilności”. Teraz zaś, jak dodała, brytyjski „Financial Times” pisze: „Europa powinna uczyć się od Włoch”.
Nazwa dorocznego festynu Braci Włoch - Atreju nawiązuje do imienia postaci wojownika z powieści „Niekończąca się historia” Michaela Endego.
Pozdrowienia z Rzymu z Premier @GiorgiaMeloni 🇮🇹🤝🇵🇱 #Atreju2025 pic.twitter.com/PluWwOViT6
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 14, 2025