Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Policja otrzymała zgłoszenie o awanturze w jednym z domów. Gdy przyjechali na miejsce odnaleźli 50-latkę bez oznak życia. Funkcjonariusze stwierdzili zgon kobiety. Natychmiast utworzono kordon policji wokół miejsca zdarzenia i rozpoczęli śledztwo.
- Mogę potwierdzić, że aresztowaliśmy nastolatkę w związku z tym incydentem i nie poszukujemy nikogo innego - przekazała inspektor Darren Ambrose z zespołu dochodzeniowo-śledczego policji. To 13-letnia dziewczyna, która obecnie została umieszczona w areszcie.
Jednak na tym śledztwo się nie kończy. Policja przekazała, że w okolicy mieszkańcy mogą spodziewać się zwiększonej obecności funkcjonariusz, gdyż dochodzenie w sprawie śmierci kobiety jest kontynuowane. Przed domem, w którym doszło do tragedii nadal stoją policyjne samochody.
W sieci powstała panika, że w rękach policji nie znaleźli się wszyscy sprawcy. Funkcjonariusze zaapelowali o powstrzymanie się od takich komentarzy. "Śledztwo trwa i prosimy o powstrzymanie się od spekulacji w internecie, ponieważ mogłoby to zaszkodzić toczącej się sprawie" - napisano w komunikacie służb.