Według analityków od początku wojny rosyjska armia straciła 530 czołgów, podczas gdy Siły Zbrojne Ukrainy straciły 74 własne, ale zdobyły 117 czołgów okupanta - podał amerykański dwutygodnik "Forbes". Dodano, że armia ukraińska ma teraz o 43 czołgi więcej niż na początku wojny.
"Ukraina może obecnie posiadać więcej czołgów, niż przed wojną i to bez wyprodukowania ani jednego nowego pojazdu"
- zauważył "Forbes" w opublikowanym w czwartek artykule powołując się na zajmującą się białym wywiadem grupę Oryx..
Rosjanie zdobyli co najmniej 37 czołgów ukraińskich, tracąc przy tym - w wyniku zniszczenia lub zdobycia - około 274.
Forbes: Ukrainian army now has 43 more tanks than at the beginning of the war
— NEXTA (@nexta_tv) March 24, 2022
According to analysts, since the beginning of the war, #Russian army has lost 530 tanks, while the Armed Forces of #Ukraine have lost 74 of their own, but captured 117 enemy tanks. pic.twitter.com/RTlMc8mryf
Jedną z przyczyn utraty przez Rosjan tak wielu czołgów jest szerokie rozciągnięcie ich sił i niechronione linie zaopatrzenia, utrudniające dostarczanie paliwa i amunicji. Wiele ze zdobytych przez Ukraińców czołgów pozostawiono z braku paliwa na przydrożnych polach.
Strona ukraińska korzysta z kolei z tzw. linii wewnętrznych, ułatwiających zaopatrywanie walczących na froncie jednostek. Żołnierze znajdują się blisko swoich baz, które uzupełniają wynikające z walk braki, a ich linie zaopatrzenia znajdują się na przyjaznych im terenach.
Nie jest jednak jasne - zaznaczył "Forbes" - ile z pozyskanych przez Ukraińców czołgów nadaje się do dalszej walki. W mediach społecznościowych krąży wiele nagrań przedstawiających holowanie rosyjskich czołgów, mniej ich ponowne użycie pod ukraińską flagą.