KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Tak Kreml obchodzi sankcje. W broni, którą Rosjanie zabijają w Ukrainie są mikroczipy produkcji zachodniej

Brytyjski instytut badań nad obronnością RUSI podał w raporcie, że większość mikroczipów znajdujących się w broni, jakiej Rosja używa przeciwko Ukrainie, jest produkcji zagranicznej, głównie amerykańskiej. W dokumencie przedstawiono w jaki sposób dochodzi to tej sytuacji, mimo przyjętych sankcji.

.facebook.com/GeneralStaff.ua screen

Ośrodek analityczny w partnerstwie z agencją Reutera zidentyfikował co najmniej 450 unikalnych komponentów mikroelektronicznych w rosyjskich systemach obronnych, które zostały wyprodukowane przez firmy z siedzibami w USA, Europe i Azji Wschodniej.

"Przewaga komponentów wyprodukowanych za granicą w tych systemach pokazuje, że rosyjska machina wojenna jest w dużym stopniu uzależniona od importu wyrafinowanej mikroelektroniki (...). Dzieje się tak pomimo nieustannych starań rosyjskich władz o zastąpienie importu, we wszystkich aspektach gospodarki, w tym w sektorze wojskowym, materiałami wyprodukowanymi w kraju, w celu oparcia się międzynarodowym sankcjom"

- skomentowano w opublikowanym w poniedziałek raporcie.

Spośród 450 elementów odkrytych przez RUSI w rosyjskich systemach wojskowych, 317 zostało wyprodukowanych przez amerykańskie firmy. W sprzęcie analizowanym przez zespół badawczy wykryto również komponenty pochodzące z Japonii, Tajwanu, Szwajcarii, Holandii, Niemiec, Chin, Korei Południowej, Wielkiej Brytanii i innych krajów.

Działanie Chin

Producenci mikroelektroniki poinformowali, że przestrzegają sankcji nałożonych na Rosję w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę i wstrzymali eksport swoich towarów do Rosji. Po przeanalizowaniu prawie miliona dostaw mikroelektroniki do Rosji w latach 2017-2022, RUSI dowiedział się, że niektóre z zachodnich komponentów były produkowane lub dostarczane przez kraje trzecie. Głównym eksporterem mikroelektroniki do Rosji okazały się Chiny. W czołówce znalazły się także Malezja i Tajlandia.

Badacze RUSI podkreślili, że możliwość, iż część komponentów oznaczonych logami dobrze znanych zachodnich i azjatyckich marek to podróbki, nie może zostać zignorowana.

"Jednak Rosja, a wcześniej Związek Radziecki, ma długą historię nielegalnego pozyskiwania zachodniej technologii w celu jej integracji z systemami wojskowymi, łącznie z operacjami często angażującymi rosyjskie służby wywiadowcze i służby bezpieczeństwa"

- przekazano w raporcie.

Jak zauważono, rosyjska inwazja na Ukrainę "nie przebiegła zgodnie z planem", a rosyjskie wojsko wykorzystuje obecnie duże liczby broni i sprzętu w zamian za niewielkie zyski. Moskwa, zdaniem badaczy, może być zmuszona do zaprojektowania lub produkcji mniej wydajnych zamienników dla sprzętu wojskowego lub podjąć działania mające na celu uniknięcie sankcji w celu zdobycia niezbędnych komponentów.

Autorzy raportu wyrazili nadzieję, że zrozumienie, w jaki sposób Moskwa obchodzi sankcje w celu importowania niezwykle ważnych technologii, pomoże społeczności międzynarodowej wspólnie przeciwdziałać temu procederowi.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Ukraina

mg
Wczytuję ocenę...