Rosja jest izolowana na arenie międzynarodowej przez kraje wolnego świata, ale wciąż zdarzają się głosy poparcia dla putinowskiego reżimu - prosto... z Afryki. Zimbabwe otwarcie wspiera Rosję, o czym mówił przewodniczący Zgromadzenia Narodowego tego kraju Jacob Mudenda. Wygłosił kuriozalne pro-putinowskie przemówienie.
Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Zimbabwe Jacob Mudenda w najnowszym wystąpieniu powiedział, że jego kraj będzie nadal wspierał Rosję i uzasadniał decyzję Władimira Putina o włączeniu terytoriów ukraińskich do Rosji.
🤡The Republic of #Zimbabwe decided to support #Russia. pic.twitter.com/CO9gsdDQCK
— NEXTA (@nexta_tv) October 9, 2022
Zimbabwe jeszcze przed ogłoszeniem pseudoreferendów na Ukrainie było po rosyjskiej stronie i twierdzi, że razem z Rosją jest... ofiarą sankcji.
- Zimbabwe, jeszcze przed referendum zdecydowało, że jest po stronie Rosji, jeśli chodzi o zrozumienie pierwotnej przyczyny konfliktu (...) Zimbabwe i Rosja cierpią, są ofiarami sankcji, tak więc są towarzyszami w walce przeciwko sankcjom (...) Nic dziwnego, że Zimbabwe wspiera Federację Rosyjską
- powiedział szef parlamentu tego afrykańskiego kraju.
Do tej pory Zimbabwe nie złożyło oficjalnego oświadczenia w sprawie uznania wyników rosyjskiego pseudoreferendum, ponieważ tylko ministrowie tego kraju zostali upoważnieni przez prezydenta Zimbabwe do wypowiadania się w sprawach międzynarodowych. W takiej sytuacji inne organy władzy nie mogą wypowiedzieć się, dopóki rząd nie ogłosi swojej decyzji.
Mudenda powiedział, że Zimbabwe jest również gotowe do rozpoczęcia... bezpośrednich lotów z Rosją, ale sprawa wymaga dokładnego zbadania na poziomie ministerstw turystyki i transportu. Mudenda dodał, że chce, by rosyjska linia lotnicza poleciała do Zimbabwe.
Warto dodać, że Rosja i Zimbabwe współpracują ze sobą ściśle, jeżeli chodzi o kwestię diamentów. Na terenie afrykańskiego kraju jedna z rosyjskich spółek odkryła niedawno 22 nowe złoża diamentów.
O tym, że Putin nie ma czego szukać w Europie i coraz częściej zwraca się do krajów afrykańskich, mówił podczas Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w USA ambasador Polski przy ONZ prof. Krzysztof Szczerski.
- Dzisiaj Rosja nie rozmawia z Zachodem, chce Zachód zniszczyć i otoczyć. Rozmawia z Afryką, Ameryką Południową, z daleką Azją po to, by nas izolować. Żebyśmy nie obudzili się któregoś dnia w świecie, w którym to my jesteśmy wyizolowani albo otoczenie krajami, które uważają nas za źródło problemów
- wskazał.
Stanisław Żaryn, zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych, wskazał dziś, że "rosyjskie działania destabilizujące w krajach afrykańskich zostaną wzmocnione".
Rosyjskie działania destabilizujące prowadzone w krajach afrykańskich, w tym szerzenie dezinformacji, nie zwalniają.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 9, 2022
Kolejne dane wskazują, że Kreml przykłada do tych działań coraz większą wagę. W najbliższym czasie proces ulegnie wzmocnieniu.
1/2