„Sojusz Północnoatlantycki ma zamiar wzmocnić obronność przestrzeni nad Morzem Bałtyckim przy pomocy nowych platform wywiadowczych, obserwacyjnych i rozpoznawczych oraz co najmniej jednej fregaty” - podała agencja Reuters.
Odbędzie się to w ramach trwającej od stycznia br. misji NATO „Baltic Sentry”. Wówczas była to reakcja na uszkodzenie przewodów elektrycznych, łączy telekomunikacyjnych i gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego.
This week, @RoyalAirForce🇬🇧 aircraft flew their first sortie over Poland 🇵🇱 as part of NATO's new multi-domain activity to strengthen our defences.
— NATO (@NATO) September 25, 2025
Eastern Sentry involves air, sea, & land-based assets that help bolster NATO's posture further in the eastern part of the Alliance pic.twitter.com/GgCdpcYLrO
Dzisiejsza deklaracja to bezpośrednia odpowiedź na pojawienie się kilku dronów nad bazą sił powietrznych Danii w Karup na Półwyspie Jutlandzkim. Jak informowaliśmy, maszyny zjawiły się w duńskiej przestrzeni powietrznej w nocy z piątku na sobotę. Komentując to zajście, premier kraju Mette Frederiksen określiła to "atakiem hybrydowym".
W ostatnim czasie odbyły się też ćwiczenia Neptun Strike na Morzu Północnym. W manewry zaangażowano największy i najbardziej zaawansowany technologicznie lotniskowiec amerykański USS Gerald Ford.