W 2017 r. zmieniono węgierską ustawę o szkolnictwie wyższym. W efekcie nowelizacji szkoły wyższe z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego mogą prowadzić działalność na Węgrzech tylko w razie zawarcia umowy międzynarodowej między Węgrami a ich państwem pochodzenia. Poza tym wszystkie zagraniczne szkoły wyższe, które zamierzają oferować kształcenie wyższe na Węgrzech, muszą prowadzić takie kształcenie także w państwie pochodzenia.
Uniwersytet Środkowoeuropejski (CEU), założony według prawa stanu Nowy Jork w USA i sponsorowany przez amerykańskiego biznesmena węgierskiego pochodzenia George’a Sorosa, był jedyną na Węgrzech już działającą szkołą wyższą, która nie spełniała nowych wymagań. Zdaniem krytyków ustawa była skierowana głównie przeciwko tej uczelni. CEU zaprzestał działalności na Węgrzech, a w listopadzie 2019 r. otworzył nowy kampus w stolicy Austrii, Wiedniu.
W 2018 r. Komisja Europejska wniosła przeciwko Węgrom skargę o naruszenie unijnego prawa w związku ze zmianami wprowadzonymi do ustawy o szkolnictwie wyższym. W przedłożonej dziś opinii rzeczniczka generalna TSUE Juliane Kokott uznała, że skarga KE jest uzasadniona.
Rzeczniczka uznała, że wprowadzone w 2017 r. na Węgrzech wymogi dotyczące zawarcia umowy międzynarodowej z państwem pochodzenia i prowadzenia w nim faktycznej działalności dydaktycznej są niezgodne z prawem UE i zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Kokott stanęła na stanowisku, że wymóg zawarcia umowy międzynarodowej z państwem pochodzenia stanowi naruszenie zasady traktowania narodowego (czyli zasady równego traktowania zagranicznych i krajowych usługodawców) wynikającej z układu GATS (General Agreement on Trade in Services - Układ Ogólny w sprawie Handlu Usługami). Został on zawarty w ramach WTO i przyjęty przez UE, a tym samym stał się częścią unijnego prawa.
Jak podała rzeczniczka, w ramach GATS Węgry w pełni zobowiązały się do równego traktowania zagranicznych i krajowych usługodawców.
Ponadto wymóg zawarcia umowy międzynarodowej z państwem pochodzenia narusza według niej Kartę praw podstawowych UE, w nieproporcjonalny sposób ogranicza bowiem wolność tworzenia i prowadzenia placówek edukacyjnych oraz wolność nauki.
Rzecznik wskazał, że Węgry są związane prawami podstawowymi Unii w dziedzinie szkolnictwa wyższego w zakresie, w jakim wykonują one – jak w tym przypadku – zobowiązania Unii z tytułu prawa międzynarodowego. Zobowiązania powzięte pierwotnie przez Węgry w ramach GATS przeszły bowiem na Unię.
Poza tym wymóg prowadzenia faktycznej działalności w państwie pochodzenia, który ma zastosowanie do wszystkich zagranicznych szkół wyższych, a zatem także do szkół z innych państw członkowskich UE lub EOG, narusza zdaniem Kokott, ze względu na swój dyskryminacyjny charakter lub nieproporcjonalność, swobodę przedsiębiorczości, dyrektywę o usługach, Kartę praw podstawowych (wolność tworzenia i prowadzenia placówek edukacyjnych oraz wolność nauki) oraz zasadę równego traktowania wynikającą z GATS. Swoboda przedsiębiorczości obejmuje w szczególności prawo podmiotu gospodarczego do prowadzenia działalności wyłącznie w innym państwie członkowskim - czytamy w opinii.
Opinia rzecznika generalnego TSUE jest wstępem do wyroku w tej sprawie. Trybunał może się zgodzić z opinią i zwykle tak się dzieje, może jednak również wydać zupełnie inny wyrok.