Turniej Czterech Skoczni staje się polską specjalnością. Biało-czerwoni ponownie odlecieli konkurencji, a Kamil Stoch wygrywając na Bergisel objął prowadzenie w wyścigu po Złotego Orła. "Już w powietrzu się uśmiechałem ciesząc się każdą sekundą" - przyznał zwycięzca konkursu w Innsbrucku.
Biało-czerwoni skoczkowie ponownie wysłuchali Mazurka Dąbrowskiego w Turnieju Czterech Skoczni. W fantastycznym stylu w Innsbrucku wygrał Kamil Stoch, który objął również prowadzenie w klasyfikacji 69. TCS.
Doświadczenie pomaga, ale ja przede wszystkim cieszę się ze skoków. Dzisiaj te skoki były super - każdy kolejny cieszył mnie bardziej. Już w powietrzu się uśmiechałem ciesząc się każdą sekundą
- komentował Stoch w rozmowie z TVP swój sukces na austriackiej skoczni.
🇵🇱🇵🇱😍#ZimaJestNasza #skijumpingfamily #TCS #Innsbruck pic.twitter.com/IhVHFLb46V
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 3, 2021
Zapytany o swoją obecną formę dodawał:
Jestem w bardzo dobrej, powtarzalnej dyspozycji.Natomiast wiem, że na tym etapie można wpaść w różne pułapki, dlatego chce skupić tylko na swojej pracy i dobrym skakaniu.
Kamil Stoch i Dawid Kubacki na czele 69. @vier_schanzen ! #Innsbruck #skijumpingfamily pic.twitter.com/dmFo6mM2F1
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 3, 2021
Przed skoczkami ostatni etap walki o Złotego Orła. W środę 6. stycznia odbędzie się konkurs w Bischofshofen.