Halvor Egner Granerud prowadzi po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata skoczków narciarskich w Lahti. Do drugiej serii awansowało sześciu Polaków, ale ich miejsca nie zachwycają. Zwycięzca kwalifikacji - Piotr Żyła jest dopiero dziewiąty. Reszta Biało-czerwonych poza najlepszą dziesiątką.
Konkurs indywidualny w Lahti rozpoczęły skoki na niezłym poziomie, a Polscy kibice mogli mieć dodatkowo zaostrzony apetyt. Dzień wcześniej Biało-czerwoni po bardzo ciekawych zawodach zajęli drugie miejsce w "drużynówce", a niedzielne kwalifikacje w dobrym stylu wygrał Piotr Żyła.
Pierwszym z podopiecznych Michala Dolezala, który usiadł na ustawionej na ósmej platformie belce był Paweł Wąsek. Jego próba na 118 metrów dawała pewne nadzieje na awans do finału - ostatecznie, chociaż zabrakło niewiele, sztuka ta mu się nie udała. Lepiej spisał się Jakub Wolny, który lądował trzy i pół metra dalej, korzystając z lekkich podmuchów wiatru pod narty. Podobną odległość osiągnął Aleksander Zniszczoł - 120 m.
Andrzej Stękała chce poczekać z pierwszym podium do konkursów w Polsce. #skijumpingfamily #Lahti pic.twitter.com/c2GD79hJz8
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) January 24, 2021
Na prowadzenie wyszedł Peter Prevc - Słoweniec uśmiechał się po skoku na 125 m. Wyprzedził go Michael Hayboeck osiągając odległość o dwa metry lepszą. Czech machnął chorągiewką i ruszył Andrzej Stękała - tym razem bez błysku z konkursu drużynowego - 121,5 metra.
Na górze pozostała czołowa dziesiątka Pucharu Świata, a w niej trzech Biało-czerwonych. Błysnął Karl Geiger, który znakomicie wykorzystał dobre noszenie i został liderem po locie na 130,5 m. Nie chciał być gorszy od Niemca Robert Johansson. Wąsacz z Norwegi osiągnął w trudniejszych warunkach 128,5 m i tracił do prowadzącego zaledwie 0,1 pkt. Niespodziewanie zepsuł swój skok Marius Lindvik, który nie awansował do drugiej serii - tylko 117 metrów.
Daleko szybował Piotr Żyła. Zwycięzca kwalifikacji nie doleciał jednak do zielonej linii - 124 metry i jest dziewiąty na półmetku. Nierówno skaczący w Lahti Dawid Kubacki lądował pół metra bliżej - zajmuje 12. pozycje. Najdłuższy z Polaków skok miał Kamil Stoch - 125 m, ale sporo stracił przez odjęte za wiatr punkty. Jest czternasty. Prowadzenie kapitalnym lotem na 132,5 metra zapewnił sobie Halvor Egner Granerud.
Halvor Egner Granerud lideruje po pierwszej serii konkursu w #Lahti. Najlepszy z Polaków, Piotr #Żyła zajmuje dziewiąte miejsce. Finał o 17:06! #skijumpingfamily pic.twitter.com/vLvLMTGcoV
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 24, 2021
W drugiej serii wystąpią także 17. Andrzej Stękała, Jakub Wolny - 21. oraz Aleksander Zniszczoł - 23.