Członkowie załóg zostali poinformowani o ryzyku wejścia do wody i polecono im skorzystanie ze "stacji oczyszczania" na mecie. Zanieczyszczenie poddało w wątpliwość powyścigową tradycję wrzucania sternika zwycięskiej drużyny do wody.
Zanieczyszczenie Tamizy
Mimo wykrycia obecności bakterii w rzece, start wyścigu, który odbywa się od 1829 roku, nie był zagrożony. Wyścig kobiet poprzedzi rywalizacja mężczyzn na tym samym odcinku Tamizy o długości 6,8 km. Trener załogi Oksfordu Sean Bowden wyraził jednak niezadowolenie stanem wody.
The University of Oxford's rowing coach has called pollution in the River Thames a "national disgrace" ahead of the historic Boat Race this weekend.
— Sky News (@SkyNews) March 28, 2024
Read more 🔗 https://t.co/v4nbKyYAgR
To hańba narodowa, prawda? Byłoby wspaniale, gdyby organizatorzy zwrócili na to uwagę. Bardzo chcemy odegrać jakąś rolę i zdajemy sobie sprawę, że mamy w tym swoją rolę i odpowiedzialność
- powiedział Bowden.
Załoga Cambridge wygrała cztery z pięciu ostatnich wyścigów mężczyzn i prowadzi w historycznej rywalizacji 86-81. Odniosła także sześć zwycięstw z rzędu w rywalizacji kobiet.
Firma odpowiedzialna za utrzymanie Tamizy boryka się z narastającymi problemami finansowymi, które zdaniem krytyków powinny zmusić ją do powrotu pod zarząd państwowy.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Ten strzał był warty milion. Kibic wygrał i oszalał ze szczęścia [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_aa6b7f8e9dba96beb64548f47c3308b8c9457e223996d7449c5bd0f32b6b2e34_c.jpg?r=1,1) 
             
            