Rozstawiony z numerem czwartym Daniił Miedwiediew pokonał Andrieja Rublowa 7:5, 6:3, 6:2 w ćwierćfinale turnieju Australian Open. Tak samo zakończył się poprzedni wielkoszlemowy mecz tych rosyjskich tenisistów, którego stawką również był awans do czołowej "czwórki".
Zarówno Miedwiediew, jak i Rublow imponowali formą w drugiej części ubiegłego roku i utrzymują dobrą dyspozycję na początku bieżącego. Wspólnie niedawno poprowadzili Rosję do sukcesu w drużynowym ATP Cup, ale w środę przyjaźniący się zawodnicy stanęli po przeciwnych stronach kortu.
Toczący się w upale i w szybkim tempie pojedynek nie zawiódł oczekiwań kibiców. Dwaj niepokonani w tym sezonie gracze (każdy z nich przed tym spotkaniem miał bilans 8-0) rozpoczęli go pewni siebie. Intensywna walka kosztowała ich sporo sił. Rublow po wygraniu w drugim secie najefektowniejszej wymiany w tym spotkaniu, która składała się z 43 uderzeń, usiadł wyczerpany obok kortu. Dysponuje on większą siłą uderzenia od rodaka, ale Miedwiediew doprowadzał go do frustracji, skutecznie łącząc grę w obronie i ataku.
"If we have a Russian final it's just going to be a dream come true but we are going to have tough matches" @DaniilMedwed and @AsKaratsev ensure two Russian men are through to the #AusOpen semifinals for the very first time! 🇷🇺🇷🇺#AO2021 pic.twitter.com/kz8HXFUeqy
— #AusOpen (@AustralianOpen) February 17, 2021
Po zakończeniu trwającego nieco ponad dwie godziny meczu zwycięzca poprosił na kort fizjoterapeutę, zgłaszając problemy z lewym udem.
Było bardzo ciężko. Kiedy przyjeżdżasz do Australii i codziennie jest 40 stopni Celsjusza, to jest ciężko, ale przywykasz do tego. Teraz mieliśmy kilka dni, kiedy było 20 stopni, a dziś był upał. W tym meczu z Andriejem mieliśmy parę niesamowitych wymian. Jestem jednym z pierwszych tenisistów, którzy tak go wymęczyli...Trudno jest grać przeciwko przyjacielowi, ale obaj lubimy rywalizację i każdy z nas chciał wygrać oraz awansować do półfinału. To był jeden z moich najlepszych meczów
- podsumował 25-letni Miedwiediew.
Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z "dwójką" Hiszpan Rafael Nadal lub Grek Stefanos Tsitsipas.