Piłkarze Leicester City, rywale Legii Warszawa w rundzie grupowej Ligi Europy, wygrali z Manchesterem United 4:2 w meczu 8. kolejki angielskiej Premier League. Zwycięstwa odniosły też m.in. mistrz kraju Manchester City i Liverpool, który został liderem
"Lisy" - przeciwnicy mistrza Polski w Lidze Europy, zatrzymały serię 29 wyjazdowych spotkań "Czerwonych diabłów" bez porażki; ostatnia ligowa przegrana Manchesteru United na obcym boisku miała miejsce w styczniu 2020 roku.
Mason Greenwood Rocket Goal vs Leicester City#ManUtd pic.twitter.com/tJssrPRQ49
— Goal7TV (@goal7tv) October 16, 2021
Przyjezdni objęli prowadzenie w 19. minucie po pięknej bramce Masona Greenwooda, później gole strzelali zawodnicy Leicester City (Youri Tielemans w 31. minucie i Caglar Soyuncu w 78.), a do remisu doprowadził Marcus Rashford w 82. Gospodarze odpowiedzieli natychmiast po wznowieniu gry. Trzecie trafienie dla gospodarzy uzyskał Jamie Vardy, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Patson Daka.
Na pierwsze miejsce - przynajmniej do sobotniego wieczora, kiedy zakończy się rywalizacja dotychczasowego lidera Chelsea Londyn z Brentfordem - awansował Liverpool. "The Reds" wygrali pokonali na wyjeździe Watford 5:0, a hat-trickiem popisał się Brazylijczyk Roberto Firmino. Liverpool, który jako jedyny w tym sezonie nie zaznał jeszcze porażki, ma punkt przewagi nad Manchesterem City i dwa nad Chelsea.
Ekipa City wygrała u siebie z Burnley 2:0 po golach Bernardo Silvy w 12. minucie i Kevina De Bruyne'a w 70. W "polskim" meczu Southampton zwyciężył Leeds United 1:0 po bramce zdobytej przez Armando Broję (53). W drużynie triumfatorów 90 minut rozegrał Jan Bednarek (zobaczył żółtą kartkę), a wśród pokonanych do 77. grał Mateusz Klich. Zespół Brighton and Hove Albion, w składzie z Jakubem Moderem (rozegrał 84 minuty), zremisował 0:0 z Norwich City.
Selekcjoner polskiej reprezentacji Paulo Sousa miał oglądać w sobotę występ potencjalnego kadrowicza, mającego polskie korzenie Matty'ego Casha w barwach Aston Villa w rywalizacji z Wolverhampton Wanderers. Klub z Birmingham prowadził do 80. minuty 2:0, ale w końcówce "Wilki" strzeliły trzy gole (Casha nie było już na boisku), w tym Ruben Neves w 95. minucie.