Bohaterem spotkania na Florydzie był Niemiec Franz Wagner, który w końcówce meczu, przy remisie 91:91, dwoma kolejnymi rzutami nad środkowym gości Łotyszem Kristapsem Porzingisem dał drużynie Orlando czteropunktową przewagę, której rywale już nie zdołali zniwelować.
Magic pokonali Celtics
W całym mecz Wagner uzyskał 32 punkty, najwięcej w drużynie, a wspierał go Paolo Banchero - 29.
To był wspaniały wysiłek zespołowy. Wiedzieliśmy, że to będzie piekielnie trudny mecz. Grając u siebie, chcieliśmy wygrać i mieć szansę na remis 2-2
- powiedział Banchero.
Obrońcy tytułu doznali porażki, mimo że do składu wrócił Jason Tatum. Opuścił on środowy mecz nr 2 w Bostonie z powodu stłuczenia kości w prawym nadgarstku, co oznaczało jego pierwszą nieobecność w meczu play off, po rozegraniu 114 kolejnych spotkań w tej fazie. W piątek, grając 39 minut, był najlepszym strzelcem drużyny i spotkania - zdobył 36 punktów miał także dziewięć zbiórek, cztery asysty, ale i siedem strat. Jaylen Brown i Derrick White uzyskali dla "Celtów", odpowiednio, 19 i 16 pkt. Czwarty mecz tych drużyn zostanie rozegrany w niedzielę, ponownie w Orlando.
Porażki Pacers i Lakers
Pierwsze niepowodzenie w tegorocznym play off spotkało także koszykarzy Indiana Pacers, którzy przegrali z Milwaukee Bucks 101:117 i w play off prowadzą 2-1. W zwycięskim zespole wyróżnili się szczególnie Gary Trent Jr. i Giannis Antetokounmpo, którzy zdobyli po 37 punktów. Pierwszy wyrównał rekord klubu, trafiając dziewięć (z 12) "trójek". Reprezentant Grecji natomiast dominował pod koszami, dodając 12 zbiórek, a także sześć asyst. Najskuteczniejsi w drużynie gości byli Kameruńczyk Paul Siakam - 28 pkt i Aaron Nesmith - 18.
W trzecim piątkowym spotkaniu zmierzyły się zespoły remisujące po dwóch meczach 1-1. Minnesota Timberwolves pokonali na własnym parkiecie Los Angeles Lakers 116:104 i objęli prowadzenie 2-1.
Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Jaden McDaniels, który zdobywając 30 pkt ustanowił rekord kariery, Anthony Edwards - 29 oraz po osiem zbiórek i asyst, a także Julius Randle 22 pkt. Ostatni, ponad 4,5-minutowy fragment meczu "Leśne Wilki" wygrały 13:1.
Liderem gości był LeBron James - 38 pkt, 10 zb., cztery asysty. Austin Reeves dodał 20 "oczek" dla Lakers, a narzekający na dolegliwości żołądkowe Słoweniec Luka Doncic tym razem zakończył spotkanie z 17 pkt, siedmioma zbiórkami i ośmioma asystami.
