Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Bracia Kliczko - maszyny do zarabiania

Mariusz Wach staje dziś w ringu do walki z Władimirem Kliczką. Wynik starcia poznamy dopiero po północy. Już teraz można jednak napisać, że Polak przegrał z Ukraińcem finansowo.

Autor:

Mariusz Wach staje dziś w ringu do walki z Władimirem Kliczką. Wynik starcia poznamy dopiero po północy. Już teraz można jednak napisać, że Polak przegrał z Ukraińcem finansowo. Agencja Klitschko Management Group jako organizator gali zarobi ponad 8 mln euro. Kilkanaście razy więcej niż Polak, który zainkasuje 650 tys. euro.

Bracia Witalij i Władimir Kliczko w świecie boksu najlepiej wiedzą, jak swoje umiejętności zamienić w krociowe zyski. W sobotni wieczór w hamburskiej hali O2 zainkasują 3 mln euro z tytułu sprzedaży praw do transmisji stacji RTL. Kolejny milion dostaną od sponsorów,

500 tys. euro za reklamy w ringu, a 800 tys. euro zarobią na biletach. Za wyjście na ring Władimir dostanie 3 mln euro. Do tego dojdą jeszcze pieniądze za sprzedaż transmisji w systemie pay-per view w Polsce, którymi bracia podzielą się jednak z Wachem.

Bracia Kliczko to bardzo inteligentni ludzie. Witalij jest teraz czołowym politykiem Ukrainy, jego partia UDAR – Ukraiński Alians dla Reform Witalija Kliczko w ostatnich wyborach do dumy zyskała 13,96 proc. głosów. Może też pochwalić się doktoratem z filozofii.

O interesach braci Kliczko na Ukrainie krążą legendy. Mówi się, że należą do nich np. najbardziej ekskluzywne centrum handlowe w Kijowie City Arena oraz znajdująca się w tym budynku najdroższa dyskoteka w mieście, w której za wstęp trzeba płacić 30 dol.

Witalij Kliczko strasznie się irytuje, gdy ktoś pyta go o jego majątek.

– Pamiętacie bajkę o „Kocie w butach”? Ile tam było zamków i ziemi, a wszystko należało do markiza de Karabasa. Tak samo jest ze mną i moim bratem. W Kijowie otwierają nową dyskotekę – należy do Kliczków. Właściciel City Areny przy wejściu do galerii umieszcza nasze wielkie portrety – pół Kijowa plotkuje, że prawdziwi właściciele to Kliczkowie. W tej chwili jedynym naszym biznesem jest sport. Dzięki niemu zarobiłem już tyle, że moje dzieci i wnuki będą miały co jeść do końca życia – denerwował się starszy z braci.

Ostatnio Witalij Kliczko coraz więcej czasu poświęca polityce. Zaczęło się to w grudniu 2004 r. Witalij pokonał wówczas w ringu Danny’ego Williamsa. Po walce w górę wystrzelił deszcz pomarańczowego konfetti, a za plecami świętującego wygraną boksera pojawiła się gigantyczna plansza „Juszczenko tak!”. – Jestem twoim dozgonnym dłużnikiem mówił później były już prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.

Być może za jego radą w 2006 r. Witalij wystartował w wyborach na mera Kijowa i zajął w nich drugie miejsce z 25 proc. głosów. Dwa lata później poszło mu gorzej, bo zdobył tylko 17,97 proc. Dało mu to trzecie miejsce, choć przed wyborami doradzał mu słynny mer Nowego Jorku Rudolph Giuliani. Starszy Kliczko przez wiele lat był natomiast radnym Kijowa. Zaangażowany w politykę bokser powiedział wczoraj, że do 17 grudnia podejmie decyzję o zakończeniu lub kontynuowaniu kariery.

36-letni Władimir, młodszy o pięć lat od Witalija, może się natomiast pochwalić dużo większymi osiągnięciami sportowymi niż jego brat. Od czasu, gdy w latach 90. reprezentował Gwardię Warszawa, wygrał 58 z 61 walk na ringu zawodowym. Karierę, tak jak brat, rozpoczął w Niemczech, gdzie do dziś obaj prowadzą większość swoich interesów. W ciągu dwóch lat wygrał aż 24 pojedynki, z których większość kończył nokautami w pierwszej rundzie! Obecnie Władimir jest mistrzem świata federacji IBF, WBO, IBO, a także superczempionem WBA. Może się pochwalić także przygodą z aktorstwem. Zagrał bowiem w trzech filmach, m.in. „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra”.

Władimir imię dostał po ojcu, który jako żołnierz uczestniczył w likwidacji skutków awarii reaktora atomowego w Czarnobylu. Został napromieniowany, bo podczas akcji nie miał ochronnego kombinezonu i zachorował na raka. Przez wiele lat synowie zapewniali ojcu najlepszą z możliwych opiekę medyczną. Senior Kliczko 3 lipca 2011 r. opuścił klinikę w Hamburgu, obejrzał walkę Władimira z Davidem Hayem i wrócił do Kijowa. Ostatnie dni chciał bowiem spędzić w domu rodzinnym. Zmarł 10 dni później.

To właśnie wojskowa kariera seniora Kliczki sprawiła, że jego synowie urodzili się w bardzo egzotycznych miejscach – starszy w Kirgistanie, a młodszy w Kazachstanie.


Autor:

Źródło: Gazeta Polska Codziennie