Dwaj profesorowie – Andrzej Zoll i Marcin Matczak pojawili się w programie Moniki Olejnik i niemalże z marszu przeszli do ataku na PiS i jeden przez drugiego prześcigali się w krytykowaniu rządu Mateusza Morawieckiego. Zaczęło się co prawda od komentowania bieżących wydarzeń dotyczących Łukasza Piebiaka, wystarczyła jednak zaledwie chwila, żeby Zoll sformułował apel o „odsunięcie od władzy tych, którzy teraz rządzą”.
W związku ze złożoną przez wiceministra sprawiedliwości rezygnacją z zajmowanego stanowiska, premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że przyjmuje dymisję Łukasza Piebiaka.
„Ze względu na pewne okoliczności, które wystąpiły taka decyzja ze strony pana ministra Piebiaka została podjęta i ja tę dymisję przyjmę”.
- zapewnił premier.
W poniedziałek Onet.pl opisał kontakt, jaki w mediach społecznościowych wiceminister Piebiak zawarł z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia prof. Krystiana Markiewicza. Działania Emilii miały polegać na anonimowym rozsyłaniu, m.in. do mediów i sędziów, materiałów, które miały służyć kompromitowaniu sędziów. Miało to się odbywać za wiedzą wiceministra Piebiaka. Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział pozew przeciwko Onetowi i wyjaśnieni całej sprawy na drodze sądowej.
Nie przeszkodziło to prof. Andrzejowi Zollowi i prof. Marcinowi Matczakowi wytoczyć przeciwko rządowi najcięższe działa. W pewnym momencie były Rzecznik Praw Obywatelskich i prezes Trybunału Konstytucyjnego wezwał do konieczności odsunięcia od władzy Prawa i Sprawiedliwości.
Trzeba wygrać wybory i odsunąć od władzy tych, którzy teraz rządzą, bo to się skończy tragedią.
- mówił prof. Andrzej Zoll w „Kropce nad i”.
Z kolei prof. Marcin Matczak postanowił podzielić się z Moniką Olejnik oraz widzami TVN24 swoją teorią w sprawie Piebiaka.
Jest mało prawdopodobne, że ta sprawa jest wyłącznie aktywnością tylko tej pani i wiceministra [...] Kto ma nadzorować to śledztwo? Prokurator generalny, który też jest wymieniony w rozmowie?
- mówił Matczak.
Wtórował mu Andrzej Zoll.
Ziobro nie widzi potrzeby podania się do do dymisji, ale tę potrzebę powinien widzieć premier
- przekonywał były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Z kolei Matczak poszedł jeszcze dalej.
W Polsce prawo nie obowiązuje, to nie ma znaczenia, że prezydent i prezes Kaczyński są doktorami prawa. Ci ludzie stawiają się ponad prawem.
- grzmiał w programie Moniki Olejnik.