Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, zabitej za ukrywanie przed Niemcami Żydów rodziny Ulmów oraz zamordowanego w obozie kapłana ojca Maksymiliana Kolbe. "Tego typu zachowania nie zostaną zapomniane przez Polskę" - podkreślił szef IPN dr Karol Nawrocki, który powiadomił opinię publiczną o skrytych działaniach dyrektora Rafała Wnuka.
"To co zobaczyliśmy dzisiaj na wystawie głównej jest szokujące. W miejscu, gdzie było wspomnienie błogosławionej rodziny Ulmów jest czarna dziura. Czarna ściana zamiast pamięci o tych, którzy ratowali Żydów w czasie II wojny światowej. Z wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej nowa dyrekcja usunęła również rotmistrza Witolda Pileckiego, a także św. ojca Maksymiliana Kolbe" - mówił na nagraniu zamieszczonym na Twitterze dr Karol Narwocki.
Szef IPN zwrócił się też bezpośrednio do nowego dyrektora placówki, dr Rafała Wnuka. "Tego typu zachowania nie zostaną zapomniane przez Polskę" - podkreślił.
Nowa dyrekcja nazywa bowiem pozostawienie postaci o. Kolbe, rodziny Ulmów i rtm. Pileckiego w muzeum... "szantażem patriotycznym".
🇵🇱Jesteśmy w Gdańsku, gdzie nocą z 24/25 czerwca 2024 roku - po cichu, z ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych wystawy głównej Muzeum II WŚ zostali usunięci Polscy Bohaterowie: rotmistrz Witold Pilecki, święty Ojciec Maksymilian Kolbe, po błogosławionej rodzinie Ulmów została… pic.twitter.com/5zjWDGwdiS
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) June 25, 2024
- To hańba i obrażanie Polaków. Co mają w głowach ludzie, którzy mszczą się na Ulmach? Komu służą? - komentuje oburzające działania nowych władz muzeum europoseł Beata Szydło.
Polska historia wyrzucona z gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej. Z ekspozycji zniknęły informacje o Rodzinie Ulmów, o Witoldzie Pileckim, o Maksymilianie Kolbe. Dla symboli polskiego bohaterstwa i ofiar niemieckich zbrodni w muzeum nie ma miejsca. To hańba i obrażanie Polaków.…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 25, 2024