Trwa montaż zapór przeciwpowodziowych w Piasku (pow. gryfiński), przygotowano też montaż zapór w Chlewicach (pow. myśliborski) – poinformował podczas posiedzenia sztabu kryzysowego wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski. W piątek odbędzie się też inwentaryzacja wałów.
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przekazał w czwartek podczas posiedzenia sztabu kryzysowego informację o wprowadzeniu bezwzględnego zakazu poruszania się po wałach przeciwpowodziowych. Wprowadzone w środę przez RZGW w Szczecinie obostrzenie obowiązuje do odwołania.
"Dzisiaj wzmocnione zostały patrole policji, które egzekwują te zakazy. Nie wolno jeździć ani chodzić po wałach" – podkreślił wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski. Poinformował też o wydanym w czwartek ostrzeżeniu hydrologicznym trzeciego stopnia, dot. wezbrania z przekroczeniem stanów alarmowych. IMGW wydał takie ostrzeżenie dla odcinaka Odry granicznej w województwie zachodniopomorskim. Alert obowiązuje do 27 września.
"Mamy tutaj zapowiedź wysokiej fali w Gozdowicach i Bielinku, ale dopiero między 24 a 27 września. Są to zapowiedzi stanu około 90 cm ponad stan alarmowy, co nie powinno spowodować większych problemów, ale przygotowujemy się do ewentualności takiej, że trzeba będzie popracować przy wałach" – powiedział Rudawski.
Poinformował też o zaporach przeciwpowodziowych w Gryfinie przy ul. Czechosłowackiej, w Piasku (pow. gryfiński) oraz o planowym montażu zapór w Chlewicach (pow. myśliborski). "To są takie trzy najbardziej newralgiczne miejsca, które są pierwsze na drodze fali powodziowej" – podkreślił wojewoda.
Nas bardzo niepokoi to, że fala jest długa. Wiemy, że będzie trwała dłużej, będzie trwała kilka dni. Stąd nasz niepokój, dlatego wystąpiliśmy o żołnierzy WOT, którzy poza tym, że jutro rozpoczną dokładną inwentaryzację wałów, będą też dysponowani do codziennych monitoringów, kiedy będzie już woda u nas i do naprawy miejsc, gdy gdzieś będą przecieki
– dodał.
Wojewoda przekazał też, że kiedy będzie zwiększony stan wody, zamknięte zostaną dwie drogi lokalne. To Kaleńsko-Szumiłowo oraz Chlewice-Porzecze. "To są dwie lokalne drogi, które nie stanową zagrożenia dla transportu. Wolimy dmuchać na zimne, żeby nikogo w samochodzie woda nie zaskoczyła. Gryfino-Mescherin zamyka się automatycznie. Jest tam automatyczny system i ta droga też najprawdopodobniej zostanie zamknięta i to już automatycznie" – dodał Rudawski.
Wojewoda zachodniopomorski podkreślił, że "prognozy pogody, jeśli chodzi o słońce i deszcz, są dobre. Jeśli chodzi o wiatr, też są dobre, więc najprawdopodobniej cofka nie wystąpi". Poinformował też, że zapewniono 123 miejsca dla Zielonych Szkół.