Ciągniki siodłowe na polskich numerach rejestracyjnych ciągnące... rosyjskie naczepy? Taki widok można było dziś zauważyć przy autostradzie A2. Informacja w tej sprawie została przekazana Straży Granicznej.
Rosyjscy i białoruscy przewoźnicy drogowi nie mogą wjeżdżać na terytorium Unii Europejskiej, nawet jeśli przewożą towary tylko tranzytem. Takie są przepisy po wprowadzeniu sankcji na Rosję i Białoruś w związku postawą tych krajów: Rosja zaatakowała Ukrainę, a Białoruś wspiera Władimira Putina.
Sankcje mają ograniczyć zdolności przemysłu rosyjskiego do nabywania kluczowych towarów oraz utrudnić handel z wykorzystaniem transportu drogowego z Rosji i do Rosji. Istnieje tylko kilka wyjątków. Dotyczą one m.in. transportu energii czy pomocy humanitarnej. Jednak, to co udało się zaobserwować na autostradzie A2, nie wygląda na ani jedno ani drugie.
Rosyjskie naczepy ciągnięte były przez pojazdy na polskich numerach rejestracyjnych - jak wynika ze zdjęć, które otrzymaliśmy.
Wiele wskazuje na to, że transport ten był prowadzony w kierunku Niemiec.
Jak się dowiedzieliśmy - ten proceder jest prowadzony podobnymi metodami na dużo szerszą skalę, a dotyczy towarów przewożonych między Rosją a Francją i Niemcami.
Sprawą zainteresowana została już Straż Graniczna, prawdopodobnie wspomniane pojazdy będą kontrolowane.