W odpowiedzi na ostatnie akty dywersji, do których doszło na polskiej kolei, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w środę o rozpoczęciu operacji "Horyzont".
Prezentujemy operację "Horyzont", wsparcia przez siły zbrojne Rzeczpospolitej, na mocy określonych artykułów o funkcjonowaniu Policji, działań na rzecz bezpieczeństwa, ochrony infrastruktury krytycznej, wspólnego patrolowania, współdziałania wszystkich służb państwowych w celu przeciwdziałania aktom dywersji i podnoszenia poziomu bezpieczeństwa obywateli polskich, też integracji społecznej, przeciwdziałania dezinformacji
– zapowiadał wówczas szef MON.
Kosiniak-Kamysz wskazywał, iż do operacji zadysponowanych zostanie do 10 tysięcy żołnierzy.
Na następny dzień, rzecznik prasowy prezydenta RP - Rafał Leśkiewicz za pośrednictwem wpisu w mediach społecznościowych, poinformował - jaką decyzję podjęła głowa państwa polskiego.
Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał Postanowienie o użyciu oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej do pomocy oddziałom i pododdziałom Policji w ramach operacji „Horyzont”
– brzmiała informacja.
Ruszyła operacja "Horyzont"
Dzięki tym decyzjom, jak i współpracy na linii MON i MSWiA - prezydent RP, operacja "Horyzont" ruszyła z dniem 21 listopada. Wczoraj na stronie Wojsk Obrony Terytorialnej pojawił się komunikat, w którym czytamy o szczegółach akcji.
Trzon sił wydzielonych do operacji stanowią Wojska Obrony Terytorialnej, których rozproszona struktura, znajomość terenu i gotowość do natychmiastowego działania umożliwiają skuteczne rozmieszczenie patroli i punktów obserwacyjnych w miejscach wskazanych przez służby bezpieczeństwa. WOT realizuje zadania z wykorzystaniem nowoczesnych środków rozpoznania, systemów optoelektronicznych oraz bezzałogowych statków powietrznych, zapewniając pełniejsze pokrycie terenu i sprawniejszą wymianę informacji z pozostałymi służbami.
– napisano.
Dodano również, że "zgodnie z Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 20 listopada 2025 roku oraz Decyzją Ministra Obrony Narodowej wydaną w celu wykonania Postanowienia, Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej zostaną użyte do pomocy oddziałom i pododdziałom Policji do 28 lutego 2026 roku".
Z komunikatu wynika również, że "w ramach rozpoczynającej się operacji, na mocy art. 18 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, żołnierze będą wspierać działania Policji w zakresie m. in. zabezpieczenia bezpieczeństwa szlaków komunikacyjnych oraz obiektów infrastruktury krytycznej".
Podkreślono, że "typowania miejsc newralgicznych dla systemu bezpieczeństwa państwa, które będą rejonem działania żołnierzy, dokonują odpowiednie służby".
Żołnierze tak, jak policjanci
W komunikacie WOT czytamy, że na czas operacji żołnierze mają takie same uprawnienia jak policjanci. Tzn., mogą stosować oni te same środki, co policja. Jak jednak podkreślono - "o ile jest to konieczne do wykonania zadań mandatowych m.in. uprawnienia opisane w art. 15 i 16 ustawy, czyli m.in. możliwość legitymowania, zatrzymywania i użycia środków przymusu bezpośredniego".
Operacja nie wpływa negatywnie na proces szkolenia Sił Zbrojnych — część realizowanych zadań stanowi jednocześnie element doskonalenia procedur i współdziałania między instytucjami bezpieczeństwa. Szczególny nacisk kładziony jest na działania w warunkach nocnych oraz w rejonach o utrudnionej obserwacji, w których nowoczesne technologie zwiększają skuteczność wykrywania potencjalnych zagrożeń.
– napisano.
W niedzielę o szczegółach akcji poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
W operacji #HORYZONT obecność żołnierzy Wojska Polskiego w terenie pozwala na precyzyjne monitorowanie szlaków komunikacyjnych i infrastruktury krytycznej. Dzięki ciągłej obserwacji możemy wcześniej wykrywać zagrożenia i pozostajemy w gotowości do natychmiastowej reakcji.… https://t.co/iCx1cqHVW0
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) November 23, 2025