Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ujazdowski na "tak" dla związków partnerskich. Przypomniano mu, co deklarował rok temu

Kandydatura Kazimierza Michała Ujazdowskiego do Senatu z list Koalicji Obywatelskiej wywołała niemałe kontrowersje, szczególnie na lewym skrzydle opozycji. Z mocną krytyką wystąpili m.in. Obywatele RP, którzy uznali że start "ultrakonserwatywnego byłego polityka PiS w samym centrum Warszawy to policzek dla wyborców". Diagnozy o ultrakonserwatyzmie Ujazdowskiego mogą się jednak okazać przedwczesne. Wczoraj na Twitterze kandydat KO zadeklarował, że "udzieli poparcia inicjatywie wprowadzenia do porządku prawnego związków partnerskich". Szybko przypomniano mu, co mówił jeszcze rok temu.

Kazimierz Michał Ujazdowski
Kazimierz Michał Ujazdowski
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

O tym, że Kazimierz Michał Ujazdowski będzie startował do Senatu z list Koalicji Obywatelskiej, lider PO, Grzegorz Schetyna, mówił już pod koniec lipca. Niedawno wszystko stało się jasne - Ujazdowski - były polityk m.in. Prawa i Sprawiedliwości - będzie kandydatem KO w warszawskim okręgu nr 44 obejmującym takie dzielnice jak Śródmieście, Żoliborz, Bielany i Białołękę.

Kandydatura Ujazdowskiego w centrum stolicy nie spodobała się skrajnym skrzydłom opozycji, w tym głównie Obywatelom RP. W niedzielę na Facebooku poinformowali oni o utworzeniu własnego komitetu wyborczego wyborców, który pozwoli na wystawienie do wyborów senackich w okręgu 44 lidera ruchu, Pawła Kasprzaka. 

"Wystawienie ultrakonserwatywnego Kazimierza Ujazdowskiego jako wspólnego kandydata opozycji w okręgu 44, w centrum Warszawy - to policzek dla wyborców"

- czytamy na facebookowym profilu Obywateli RP. Aktywistom udało się zebrać wymaganą liczbę podpisów do rejestracji kandydatury Kasprzaka.

Kandydaturę Ujazdowskiego skrytykowała także prawnik Monika Płatek, która w liście otwartym do Grzegorza Schetyny stwierdziła:

"Z całym szacunkiem dla osoby Kazimierza Ujazdowskiego. Jego decyzja, działalność, poglądy nie reprezentują ludzi gotowych głosować na opozycję".

Płatek zaapelowała również do lidera PO, by ten wycofał rekomendację dla Ujazdowskiego, a udzielił poparcia Kasprzakowi.

Na kandydatów z okręgu 44 głosują również Polacy za granicą. I także tam nie brakuje głosów krytycznych wobec Ujazdowskiego. Stanisław Skarżyński, korespondent "Gazety Wyborczej" z Wielkiej Brytanii uznał, że "prędzej odgryzie sobie rękę, niż zagłosuje na ten pomnik przyjaźni platformersko-pisowskiej"

Czy jednak opinie o "ultrakonserwatyzmie" Kazimierza Michała Ujazdowskiego nie są przedwczesne? Otóż - jak się okazuje - kojarzony w istocie z konserwatywnymi poglądami Ujazdowski deklaruje ochoczo poparcie dla inicjatywy związków partnerskich. Sam ogłosił to wczoraj na Twitterze. 

Zapytany o to, czy podpisze się pod projektem legalizacji związków partnerskich, Ujazdowski odpowiedział:

"Pojawia się wiele fałszywych informacji, ale nie ma w tej sprawie sporów w Koalicji Obywatelskiej. Popieram "Szóstkę Schetyny" i w Senacie udzielę poparcia inicjatywie wprowadzenia do porządku prawnego związków partnerskich"

Internauci szybko przypomnieli, co mówił jeszcze rok temu obecny kandydat KO:

"Jeśli pan mnie pyta osobiście: w sprawie ustawy o osobie bliskiej – jestem na tak. Ale za ustawą wprowadzającą związki partnerskie zrównane pod względem prawnym z małżeństwem nie mógłbym zagłosować. Po prostu takie są moje poglądy"

- powiedział Kazimierz Michał Ujazdowski w wywiadzie dla portalu gazeta.pl. 

Czy ta wolta przekona mniej konserwatywnych wyborców z centrum Warszawy czy też Grzegorz Schetyna będzie musiał na poważnie rozważyć jeszcze raz kandydaturę Ujazdowskiego? Już raz bowiem cofał poparcie dla jego kandydatury - rok temu, gdy Ujazdowski miał ubiegać się z ramienia opozycji o fotel prezydenta Wrocławia. 

 



Źródło: niezalezna.pl, gazeta.pl, Facebook

#Kazimierz Michał Ujazdowski

redakcja