- Posługując się w oficjalnym piśmie sformułowaniem "Trybunał Julii Przyłębskiej" deprecjonuje Pan organ państwowy, jakim jest Trybunał Konstytucyjny - napisał do marszałka Tomasza Grodzkiego szef MSWiA Mariusz Kamiński. - Nie licuje to z godnością i funkcją, jaką Pan Marszałek piastuje i jest przeze mnie nieakceptowalne - dodał.
Pismo ministra spraw wewnętrznych i administracji to odpowiedź na skierowane do MSWiA przez marszałka Senatu zaproszenie do udziału w rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Izby.
W porządku obrad posiedzenia znalazł się punkt: "Informacja MSWiA o działaniach policji wobec uczestniczek i uczestników (protestów - przyp. red.) po ogłoszeniu decyzji Trybunału Julii Przyłębskiej", o czym Grodzki napisał Kamińskiemu.
Szef MSWiA wyjaśnił marszałkowi, że nie może wziąć udział w posiedzeniu.
Jednocześnie pragnę zauważyć, że w swoim oficjalnym piśmie, posługując się sformułowaniem "Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej", deprecjonuje Pan inny organ państwowy jakim jest Trybunał Konstytucyjny, używając na jego określenie innej niż prawidłowa nazwy
- podkreślił minister.
"Nie licuje to z godnością i funkcją, jaką Pan Marszałek piastuje i jest przeze mnie nieakceptowalne" - oświadczył Kamiński.