Przejechał pół Europy, wpadł w Polsce. 23-letni obywatel Iranu odnaleziony w naczepie tira
23-letni obywatel Iranu wjechał do Polski w naczepie tira i został znaleziony podczas rozładunku na terenie jednej z krakowskich firm. Mężczyzna trafił do szpitala, a następnie - decyzją sądu - został umieszczony w ośrodku dla cudzoziemców.
Placówka Straży Granicznej w Krakowie-Balicach otrzymała informację, że młody mężczyzna, który znaleziony został podczas rozładunku naczepy tira, w związku ze złym stanem zdrowia spowodowanym odwodnieniem, trafił do szpitala, gdzie przetransportowano go pod eskortą policji.
Kierowca ciężarówki, którą mężczyzna przedostał się na teren Polski poinformował, że imigrant prawdopodobnie ukrył się w niej na terenie Turcji, między odprawą celną a zaplombowaniem naczepy. Następnie - zgodnie z trasą, którą poruszał się pojazd - przejechał także przez terytorium Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji.
"Patrol SG udał się do szpitala, gdzie znajdował się cudzoziemiec. W związku z poprawą stanu zdrowia, po przeprowadzeniu stosownych badań, wykluczających zarażenie patogenem SARS-CoV-2, mężczyzna został wypisany ze szpitala"
- poinformowała we wtorek Straż.
W związku z tym wobec mężczyzny została wszczęta kontrola legalności pobytu na terenie naszego kraju. Nie posiadał on przy sobie żadnych dokumentów, potwierdzających tożsamość oraz obywatelstwo. Zadeklarował jednak, że jest 23-letnim obywatelem Iranu i - przez Niemcy - chciał dostać się do Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się jego rodzina.
"W związku z tym, iż cudzoziemiec przebywał na terytorium RP bez ważnej wizy lub innego ważnego dokumentu uprawniającego go do wjazdu na to terytorium i pobytu na nim oraz przekroczył granicę wbrew przepisom prawa, został zatrzymany"
- podała Straż.
Poinformowała również, że komendant Placówki SG w Krakowie-Balicach wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wydania mężczyźnie zobowiązania do powrotu. "Obywatelowi Iranu zostały przedstawione zarzuty z art. 264 par. 2 kk, tj. +kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu (…), podlega karze pozbawienia wolności do lat 3+" - wyjaśniła Straż.
Młody mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Decyzją sądu został on umieszczony w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim na okres trzech miesięcy
Źródło: PAP, niezalezna.pl
