Do ukraińskiego rolnictwa kierowana jest duża pomoc, a największą rolę odrywa tu Polska - poinformował w piątek unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o umożliwienie eksportu ukraińskich produktów rolnych przez Polskę. Pilną potrzebą są też dostawy paliwa.
Podczas konferencji prasowej w Warszawie Janusz Wojciechowski był pytany, czy szykowana jest pomoc dla ukraińskiego rolnictwa, obejmująca np. dostarczanie nawozów, nasion czy sprzętu rolniczego.
Unijny komisarz odparł, że nie o wszystkim można mówić, bo trzeba pamiętać, w jakich warunkach pomoc jest realizowana. Podkreślił, że Rosja niszczy ukraińską infrastrukturę rolniczą i zależy jej na tym, by rolnictwo ukraińskie ucierpiało w jak największym stopniu.
Podboje głodem to jest w imperialnej rosyjskiej tradycji metoda postępowania, nie pierwszy raz, także wobec Ukrainy. Zapewniam, że jest duża pomoc, największą rolę w tym odgrywa Polska
- powiedział Wojciechowski.
Jak mówił, pilnie potrzebne są dostawy paliwa dla rolnictwa. "Ukraina potrzebuje 50 tys. ton paliwa tygodniowo, żeby wykonać zaplanowane prace polowe, siewy. Oni to robią mimo, że ryzykują życiem, bo rolnicy i maszyny rolnicze są atakowane przez rosyjskich agresorów" - stwierdził.
Zapewnił, że kierowana jest intensywna pomoc, a jej jedynym ograniczeniem są możliwości odbioru przez Ukrainę i potem dystrybucji do rolników.
Wojciechowski przekazał, że pomoc dla Ukrainy polega też na umożliwieniu eksportu produktów rolnych.
Przy zablokowania portów czarnomorskich możliwy eksport jest przez Polskę i tu jest też bardzo duża pomoc z tej strony. Inne kraje też deklarują pomoc. Zwracałem się z listem, wspólnie z komisarzem Janezem Lenarcziczem, który jest odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe, by państwa zadeklarowały, co mogą zaofiarować Ukrainie, ale musimy wypowiadać się o tym ostrożnie
- zastrzegł. Przypomniał, że składy paliwa na Ukrainie zostały zaatakowane podczas wizyty prezydenta Bidena w Polsce, więc kwestia bezpieczeństwa musi być kluczowa.
‼️Komisarz @jwojc uczestniczy w konferencji z udziałem wicepremiera @Kowalczyk_H poświęconej https://t.co/HckUqbyw0G. unijnym dopłatom do nawozów. Zapowiedział, że wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach zapadnie decyzja KE i pomoc dla pol. rolników będzie. pic.twitter.com/C5hKQEigYp
— farmer.pl (@farmer_pl) April 8, 2022
Wojciechowski dodał, że UE jest gotowa „w dużej części” finansować pomoc dla rolników.
Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk poinformował, że jego resort jest w bieżącym kontakcie z ministerstwem rolnictwa Ukrainy.
To jest umożliwienie korytarza eksportowego przez Polskę ukraińskiego zboża, to jest paliwo, ale o tym najciszej, bo to jest cel ataków wojsk rosyjskich, i nasiona - to jest też to, na co zwracamy uwagę
- powiedział szef MRiRW.
Oznajmił, że Polska współpracuje z Ukrainą w zakresie przetwórstwa. "Ukraina dostarcza do nas surowce, choćby zboża, my je przetwarzamy i odsyłamy przetworzone, mąkę, bo nastąpiły bardzo duże zniszczenia, jeśli chodzi o przemysł przetwórczy" - powiedział Kowalczyk.
Na pytanie, czy na poziomie Brukseli rozważane są sankcje, które dotknęłyby rosyjskie nawozy, Wojciechowski odparł, że cały czas trwa dyskusja nad kolejnymi pakietami sankcji, a KE jest zdeterminowana, by sięgały one jak najdalej.
Od rosyjskich nawozów powinniśmy się uniezależnić jak najszybciej, stąd są poszukiwania alternatywnych kierunków dostaw, np. z Afryki Północnej
- powiedział unijny komisarz.