Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Pogoń za uciekającym motocyklistą

Nawet 5 lat więzienia grozi 66-letniemu motocykliście, który nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policjantami. Okazało się, że mężczyzna bał się badania alkomatem, dodatkowo nie miał też kasku.

Jak poinformował w niedzielę Bartosz Wilk z biura prasowego podkarpackiej policji, do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 15, na drodze w miejscowości Ślęzaki, w gminie Baranów Sandomierski.

- Policjanci ruchu drogowego podczas patrolu zwrócili uwagę na kierującego motocyklem marki Kymco. Mężczyzna, jadąc drogą nie używał kasku ochronnego, dodatkowo nie posiadał maseczki na twarzy zasłaniającej nos i usta

- dodał.

Mundurowi chcieli go zatrzymać, wówczas motocyklista zaczął uciekać. W pewnym momencie skręcił z głównej drogi i uciekał drogą gruntową, następnie przez kładkę wjechał na wał rzeczny. Policjanci zatrzymali radiowóz i pieszo kontynuowali pościg. Po chwili kierowca stracił panowanie nad motocyklem, wjechał w orne pole, przewrócił się i został przygnieciony przez motocykl.

Jak zaznaczył Wilk, 66-letni mężczyzna, który kierował motocyklem, uciekał po bał się badania alkomatem. Urządzenia wykazało, że ma 0,16 promila alkoholu w organizmie.

- Teraz 66-latek odpowie m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, naruszenie przepisów ruchu drogowego oraz brak maseczki zakrywającej usta i nos

- powiedział Wilk.

Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem, grozi mu nawet 5 lat więzienia. 

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane