Musimy wygrać teraz, żeby wygrać na jesieni - mówił prezes J. Kaczyński w Wieluniu

- 27 lat minęło kiedy byłem tu po raz ostatni. Polska od tego czasu się zmieniła, mamy nowe problemy. Ale ciągle jesteśmy w drodze do tego, o czym wielu spośród nas myślało, kiedy zmieniał się w Polsce ustrój. Bardzo wielu spośród nas wierzyło wtedy, że Polska stanie się pełnoprawnym członkiem wielkich organizacji europejskich, ale też, że poziom życia Polaków będzie tak jak w zachodniej europie, która miała więcej historycznego szczęścia niż Polska. Już w wieku XX zostaliśmy niebywale wręcz zrabowani. Rosjanie wywieźli z Polski 2 miliony ludzi, a wróciło tylko milion

- mówił w Wieluniu prezes Kaczyński.

- Idziemy tą drogą, żeby to nadrobić, tę stratę zniwelować i całkowicie zlikwidować. W tej perspektywie trzeba patrzeć na tegoroczne wybory. Gdzieś powiedziałem, że to dwie tury jednych wyborów. To jest prawda. Musimy wygrać teraz, żeby wygrać na jesieni. Te wybory europejskie mają swoje autonomiczne znaczenie. Jest rzeczą bardzo istotną, ilu będzie naszych reprezentantów w parlamencie europejskim i jacy oni będą. W Unii, jeżeli się chce i potrafi, to można wiele rzeczy załatwić. Nam dobra, patriotyczna reprezentacja, możliwie jak najliczniejsza,jest potrzebna - podkreślił.

- Nasi przeciwnicy mówią: wy będziecie w marginalnej grupie. A my jesteśmy w najpotężniejszej! PO, PSL są tam od lat. Co dla Polski zdziałali poza sukcesami personalnymi, które nie mają większego znaczenia? W gruncie rzeczy nic! Dlatego potrzebna jest reprezentacja, która będzie częścią grupy zmieniającej układ sił w Parlamencie Europejskim i to grupy, która będzie miała jednoznaczną, patriotyczną motywację, dużą liczbę członków i umiejętności.

- Trzeba zabiegać o ten aspekt gospodarczy funkcjonowania Unii. Powstała ona jako wspólnota węgla i stali, to była taka pre-unia, później jako europejska wspólnota gospodarcza, a później jako Unia Europejska. Ale ten wymiar gospodarczy jest niezwykle ważny dla całej UE. Jeżeli chcemy się szybko rozwijać, to musimy liczyć na to, że będzie się rozwijała bogata część Unii Europejskiej. Ale patrząc na Unię Europejską, na tę bogatą część zachodnią, można powiedzieć, że pojawiła się pułapka. Musimy zabiegać wspólnie, żeby z tej pułapki wyjść, bo musimy się rozwijać szybciej, niż ta zachodnia część. Ten wymiar gospodarczy jest niezmiernie ważny. Trzeba o to zabiegać, trzeba o to walczyć! - tłumaczył prezes PiS.

Kwestia równości, dziś w UE tej równość niestety nie ma. Jest sfera A i sfera B. Niedawno pan Juncker powiedział, że we Francji jest nadmierny deficyt, ale to Francja i nie można nic jej zrobić. Trzeba twardo, bardzo twardo zabiegać o tę równość. Ona jest zawarta w idei UE, ale jest w praktyce podważana, także na poziomie życia codziennego. Jakość bardzo wielu towarów z zachodu jest niższa, to jest po prostu oszukiwanie Polaków. Trzeba mieć odwagę z tym walczyć.

Pan minister Waszczykowski mówił o ideologizacji UE. Jeden z bardzo ważnych aspektów to kwestia rodziny, dzieci, wychowania, czy seksualizacji dzieci od wczesnego dzieciństwa. Trzeba bronić polskiej rodziny z pełną determinacją, z zaciekłością. To zagrożenie cywilizacyjne dla całej Europy. Chrześcijaństwo i społeczeństwa oparte o chrześcijaństwo przeżywały różne fazy, ale mimo wszystko to była ta cywilizacja, która nie rozróżniała, mówiła o równości ludzi i niezwykle wysoko podnosiła godność człowieka i jego wolną wolę. A wcale tak nie jest w wielu innych cywilizacjach. Ta obrona ma szczególne, bardzo wielkie znaczenie

- mówił J. Kaczyński.

W Europie mamy pewnego rodzaju paradoks. Z jednej strony poprawność polityczna, ale z drugiej strony pełna tolerancja dla ofensywy kultury, która nie uznaje równości kobiet i mężczyzn. To jest w cywilizacji muzułmańskiej. Można przysięgać, że jest inaczej, ale to oczywisty fakt. Ci sami, którzy mówią, że te relacje powinny być całkowicie równe, a z drugiej strony tolerowanie i wspieranie tych, którzy mają w tej kwestii inne zdanie. To kwestia zabezpieczenia granic Unii. To musi być przedmiot bardzo twardej walki.

Polska jest w stanie sama dać radę. My się obronimy, ale cała Europa musi się umieć obronić. To zadanie, które muszą wykonać nasi europosłowie. Są różne próby obchodzenia decyzji o tym, że nie będzie przymusowej relokacji. Powtarzam, trzeba się bronić - apelował Jarosław Kaczyński

- Polscy rolnicy są naprawdę znakomici, uzyskują ogromne sukcesy. Mamy potężny eksport produkcji żywnościowej, około 30 miliardów euro rocznie. Z drugiej strony, nie są równo traktowani. Trzeba walczyć o równe dopłaty. To jest także szereg innych przedsięwzięć, bo to szkodzenie polskiemu eksportowi, przybiera mnóstwo różnych form. Czasem takich wprost, jak dyrektywa transportowa, a czasem bardziej pośrednich. Trzeba tu być naprawdę dobrym merytorycznie, zdecydowanym i odważnym. Nie można podlegać psychicznemu naciskowi, który jest w Unii.

- Nasi przedstawiciele to będą ludzie, którzy będą mieli najwyższe kwalifikacje. Krótko mówiąc, szanowni państwo, stawiajmy na ludzi o bardzo wysokich kwalifikacjach. Potrzebni są tacy, którzy wpędzają tamtych w kompleksy, a tacy są tu na tej sali. Dzięki temu będziemy mogli odnosić sukcesy, te mniejsze i te większe. Trzeba iść do tych wyborów, trzeba się mobilizować.Pełna mobilizacja, marsz w teren, wykorzystywanie każdej okazji, żeby ich przekazywać - podkreślił prezes PiS.

Te wybory mają wielkie znaczenie, trzeba do nich podchodzić tak samo jak do parlamentarnych, z pełnym zaangażowaniem. W Polsce mamy nierównowagę medialną, mamy ciągle przewagę drugiej strony. Trzeba tą przewagę niwelować, bo wielu ludzi może nie wiedzieć, jak jest naprawdę. Może nie wiedzieć, że nasze programy potrafimy realizować. To jest możliwe. Obiecywać można wszystko, słyszeliśmy dziś te obietnice. Ale skąd? Podatki mają być podniesione? Niech powiedzą które i o ile. My mówimy to, co można zrobić. Prosimy wszystkich, by w tej drodze nie przeszkadzali. Pod tą władzą w ciągu 10 lat będziemy już blisko, a w ciągu 20 lat będziemy na tym poziomie, gdzie będzie wówczas Unia Europejska. To jest w zasięgu naszych możliwości. Determinacja, wysiłek, "gryzienie trawy". W naszym wspólnym interesie, interesie Polski! - zapewnił prezes PiS Jarosław Kaczyński