Łukacijewska wzięła w Rzeszowie udział we wspólnej konferencji prasowej z kandydatem na prezydenta miasta w przedterminowych wyborach Konradem Fijołkiem. Wybory zarządzone zostały na 9 maja.
Parlamentarzystka podkreśliła, że z przyjemnością wspiera swoim głosem Konrada Fijołka i zaapelowała o to samo do mieszkańców Rzeszowa.
Zauważyła jednocześnie, że żaden z pozostałych kandydatów na prezydenta miasta nie jest ze stolicy Podkarpacia.
Wytknęła, że osoba popierana przez dotychczasowego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca (wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł) kupiła mieszkanie i zamieszkała w Rzeszowie i prosi o wsparcie mieszkańców, „ale ta osoba nie urodziła się w Rzeszowie, nie chodziła tutaj do szkoły, nie studiowała, nie pracowała i nie jest samorządowcem” – zauważyła Łukacijewska.
Kandydat na prezydenta Konrad Fijołek, dziękując europosłance Łukacijewskiej za poparcie, powiedział, że jest to dla niego szczególnie ważne, ponieważ poseł Łukacijewska to osoba, która kojarzy się ze zwycięstwem.
Dodał, że Łukacijewska to także symbol „tego wszystkiego, co w naszym mieście i w naszym regionie wydarzyło się dobrego za sprawą Unii Europejskiej” i wyraził nadzieję na współpracę.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19.
Fijołek jest byłym współpracownikiem Ferenca, wiceprzewodniczącym rady miasta i szefem klubu Rozwój Rzeszowa. Popierają go też m.in. PO, PSL i Ruch Polska 2050.
Chęć kandydowania - oprócz Fijołka - zgłosili m.in. popierana przez Prawo i Sprawiedliwość wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, proponowany i konsekwentnie wspierany w trakcie kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (Solidarna Polska) i poseł Konfederacji Grzegorz Braun.