Zaatakowano go widelcem, więc sam użył siekiery

Warszawscy strażnicy miejscy zatrzymali mężczyznę posiadającego siekierę, która miała być użyta do ataku. Ten wyjaśnił, że działał jedyni w obronie własnej ponieważ został zaatakowany widelcem. Do bójki doszło w okolicy zoo.

zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

W weekend strażnicy miejscy kontrolujący okolice zoo zauważyli mężczyznę w średnim wieku z krwawiącą raną głowy. Poszkodowany powiedział, że chwilę wcześniej został zaatakowany siekierą. Kiedy strażnicy udzielali mu pierwszej pomocy, przekazał rysopis sprawcy i miejsce, gdzie miało dojść do napaści.

"Strażnicy z drugiego patrolu poszli we wskazane miejsce, gdzie na ustawionej w krzakach wersalce zauważyli osobę, której wygląd odpowiadał rysopisowi napastnika. Mężczyzna przyznał się do posiadania siekiery, jak również, że jej trzonkiem uderzył poszkodowanego"

– przekazali strażnicy.

Wyjaśnił też, że działał tylko w obronie własnej, gdyż przeciwnik próbował ugodzić go… widelcem. Strażnicy zatrzymali obu uczestników kłótni do czasu przyjazdu policji.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo