18-letnia Magdalena M. zginęła przez uduszenie. Podejrzany o zabójstwo 28-letni Dawid J. zawiózł ofiarę do lasu, gdzie dokonał zabójstwa, a następnie ukrył jej ciało przy korzeniach drzew, przykrywając liśćmi - powiedział zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak. To nie pierwsze morderstwo, którego się dopuścił. Jako 14-latek miał zgwałcić i udusić inną kobietę. Trafił wtedy do poprawczaka na... 4 lata.
W poniedziałek w Prokuraturze Krajowej w Warszawie odbyła się konferencja prasowa dotycząca zabójstwa 18-latki, której ciało odnaleziono pod Kamieniem Pomorskim (Zachodniopomorskie). Udział w konferencji wziął zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak, który opisał okoliczności tej zbrodni.
"26 maja ojciec pokrzywdzonej zgłosił na policji zaginięcie córki, 18-letniej Magdaleny M., która 24 maja wyszła z domu, pojechała swoim skuterem na zakupy i nie wróciła. Również nie było z nią kontaktu telefonicznego"
- powiedział zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak.
Wskazał, że kluczową rolą w tej sprawie była analiza nagrań z monitoringu i danych logowania telefonu.
"Policja wytypowała jako sprawcę 28-letniego Dawida J." - wyjawił prokurator dodając, że sprawca został wytypowany dzięki wnikliwej analizie kilku monitoringów z różnych miejsc.
"Ustalono, że pokrzywdzona miała problem z uruchomieniem tego skutera. Sprawca zaproponował jej pomoc w podwiezieniu. Pokrzywdzona wsiadła do samochodu. Sprawca zawiózł ofiarę do lasu, gdzie dokonał zabójstwa poprzez jej uduszenie, a następnie ukrył jej ciało przy korzeniach drzew, przykrywając liśćmi"
- poinformował.
Zaznaczył, że Dawid J. został zatrzymany 29 maja o godzinie 19.45. "W dniu wczorajszym prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut zabójstwa przez uduszenie pokrzywdzonej" - podkreślił.
"Podejrzany Dawid J. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, lecz nie wskazał w jaki sposób dokonał tego zabójstwa. Podejrzany również nie wyjaśnił, jaką motywacją się kierował, dokonując tej zbrodni"
- przekazał prokurator Sierak.
Podał również, że aktualnie trwa wizja lokalna z udziałem osoby podejrzanej. "Zabezpieczane są wszystkie możliwe dowody na miejscu zdarzenia w miejscach pobytu i w miejscach zamieszkania" - tłumaczył.
"Zabezpieczony jest również samochód i skuter. Będzie szereg badań kryminalistycznych z uwagi na to, że zabezpieczono dość dużo śladów biologicznych" - podał.
"Na ten etap tyle mogę powiedzieć, jeżeli chodzi o okoliczności tego śledztwa" - dodał.