Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Korei Południowej: w związku z decyzją parlamentu zniosę stan wojenny • • •

Skoczyli ratować córkę. Dziecko przeżyło, małżeństwo utonęło

Ciała dwóch osób zostały wydobyte w środę z Jeziora Mikołajskiego. Płetwonurkowie odnaleźli je w okolicy, w której od wtorku prowadzono poszukiwania zaginionych rodziców czteroletniej dziewczynki.

Jezioro
Jezioro
Autorstwa Semu - Praca własna, CC BY-SA 4.0, - https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5568236
"Płetwonurkowie podjęli z dna Jeziora Mikołajskiego dwa ciała - kobiety i mężczyzny. Zostały wydobyte na brzeg. Teraz naszym zadaniem będzie potwierdzenie tożsamości tych osób"

– przekazała mł. asp. Paulina Karo z mrągowskiej policji.

Dodała, że ciała zostały odnalezione na głębokości ok. 11 metrów, w okolicy, w której od wtorku prowadzono poszukiwania dwóch osób.

Zgłoszenie o trzech osobach w wodzie służby ratunkowe otrzymały we wtorek około południa. Przepływający w pobliżu żeglarze wydobyli z wody czteroletnią dziewczynkę w kamizelce ratunkowej. Dziecko było przytomne. Zostało odwiezione do szpitala na obserwację, skąd odebrał je dziadek.

Zaraz po zdarzeniu wszczęto akcję ratunkowo-poszukiwawczą za dwiema dorosłymi osobami, które miały zniknąć pod wodą. Na jeziorze odnaleziono pustą łódkę motorową, którą płynęli. Policja podawała, że zaginieni to małżeństwo z woj. mazowieckiego, rodzice czteroletniej dziewczynki.

Do zdarzenia doszło na tzw. Przeczce, czyli przesmyku między jeziorami Mikołajskim a Bełdanami i Śniardwami. Jak informował prezes MOPR Jarosław Sroka, dziecko, które miało na sobie kapok, poślizgnęło się i wpadło przez burtę do wody. Rodzice próbowali mu pomóc. "Najpierw wskoczył za nim ojciec, potem matka" – mówił.

W poszukiwaniach brali udział policjanci, ratownicy MOPR, strażacy z sonarem do przeszukiwania dna jeziora i płetwonurkowie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#utonięcie