Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu wniosek w piątek 20 marca. Został on rozpoznany w poniedziałek. Dotyczył zastosowania tzw. aresztu międzyinstancyjnego w związku z wyrokiem, który wobec „Hossa” został orzeczony we wrześniu ubiegłego roku.
- We wrześniu w sprawie „Hossa” została orzeczona nieprawomocnie kara 7 lat pozbawienia wolności, czyli kara surowa. Obecnie jest rozpoznawana apelacja. Sposób jej rozpoznania będzie miał bezpośrednie przełożenie na postępowanie, które zostało umorzone w ubiegłym tygodniu
– wyjaśniła rokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Żeby zabezpieczyć wykonanie kary, prokurator wniósł o zastosowanie międzyinstancyjnego aresztu tymczasowego, uzasadniając wniosek wysokim prawdopodobieństwem prawomocnego orzeczenia kary 7 lat pozbawienia wolności, a także uzasadnioną obawą, że oskarżony będzie uciekał, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości
– dodała prok. Chyr.
Prokurator przypomniała, że „Hoss” zachowywał się w opisany sposób „na gruncie sprawy, która została właśnie umorzona”.
- Sąd Okręgowy w Poznaniu uwzględnił wniosek. Zgodził się, że to, jak się oskarżony zachowuje w kontaktach z organami ścigania, jest przesłanką do zastosowania tymczasowego aresztowania. Areszt został zastosowany na okres sześciu miesięcy – dodała.
Decyzja poznańskiego sądu jest podstawą do zatrzymania Arkadiusza Ł.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            