"Gazeta Polska" NOWY NUMER: Kontrofensywa prawicy, sprawa Palikota i słów parę o "Myrchowaniu"

TEMAT NUMERU:

• Kontrofensywa prawicy

Zamiast iść po utracie władzy w rozsypkę, co często zdarza się w podobnych sytuacjach, PiS zjednoczył się z Suwerenną Polską. Odmłodzenie nastąpiło nie poprzez bunt przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, a awans tych posłów, którzy w opozycji obiektywnie wyróżniają się aktywnością. Nikt poważny nie zabrał się za rozbijanie jedności, bo nie chcą tego aktywni zwolennicy PiS, którzy demonstrują na ulicach, mając swoje najważniejsze narzędzie komunikacji – Telewizję Republika. – Po pierwsze – nie płakać, po drugie – konsolidować się. Po trzecie – aktywizować i dynamizować – takie zadania wyznaczył na początek kontrofensywy PiS w ostatnią sobotę Jarosław Kaczyński.

– pisze Piotr Lisiewicz, podsumowując konwencję PiS.

PONADTO W NUMERZE:

• Polsce potrzebna jest nowa konstytucja

– Premier Jarosław Kaczyński wielokrotnie w ostatnich miesiącach podkreślał, że konstytucja uchwalona w 1997 roku jest martwa. W terminologii prawniczej takie zjawisko nazywane jest odwyknieniem. Jego sprawcą jest koalicja 13 grudnia, która po objęciu władzy uznała, że może łamać wszelkie dotychczasowe normy, w tym normy prawne. W związku z tym trzeba zapewnić nowy akt podstawowy Rzeczypospolitej. Kwestie dotyczące władzy wykonawczej lub władzy sądowniczej należy ponownie uregulować – mówi szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak. Rozmawiali Jan Przemyłski i Adrian Stankowski.

• Miliony dla spółki Tokarczuk. W tle biznesmen od interesów w Rosji

Sundog, spółka o kapitale 145 tys. zł, założona m.in. przez Olgę Tokarczuk, otrzyma od Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości niemal 17 mln zł na technologię do tworzenia gier komputerowych. Jak sprawdziła „GP” ,wśród beneficjentów rzeczywistych spółki jest nie tylko pisarka, ale i jej syn. W radzie nadzorczej Sundog zasiada zaś białostocki biznesmen, który jest honorowym konsulem Serbii, a wcześniej robił biznesy w Rosji. Mężczyzna ten jest także członkiem zarządu stowarzyszenia, na którego czele stoi prawosławny arcybiskup, zarejestrowany jako tajny współpracownik SB.

– pisze Grzegorz Wierzchołowski.

• Jak (nie) działa resort przemysłu

Działające od ponad siedmiu miesięcy Ministerstwo Przemysłu, zajmujące się strategicznymi kwestiami dla bezpieczeństwa RP, w tym budową w Polsce elektrowni atomowej, nie posiada własnej… kancelarii tajnej – ustaliła „Gazeta Polska”. Warto przeczytać tekst Piotra Nisztora!

• Służba zdrowia w ruinie

 

Odwoływanie wizyt pacjentów, ograniczanie ich przyjmowania, zawieszanie działania oddziałów. – Przerażające jest też to, że szpitale zgłaszają braki podstawowych środków, jak płyny infuzyjne. To absolutny skandal – ocenia senator Waldemar Kraska, były wiceminister zdrowia. W takiej sytuacji znalazła się służba zdrowia, której uzdrowienie miało być jednym z priorytetów rządu Donalda Tuska. O największej porażce rządzących pisze Hubert Kowalski.

• Tak się bawi sędzia! Domowa awantura, nocna interwencja, znieważenie policjanta

Policjanci wezwani do domowej awantury zastali przerażone kobiety i mężczyznę, którego wyprowadzili w kajdankach, aby wytrzeźwiał „na dołku”. W radiowozie – jak zeznał jeden z funkcjonariuszy – wulgarnie obrażał stróża prawa. Na komisariacie wyciągnął jednak służbową legitymację – sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. I pozostaje bezkarny – w Sądzie Najwyższym na rozstrzygnięcie czeka jego postępowanie dyscyplinarne i wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu. Ale Jarosław B. nadal orzeka. Absolutnie szokujące fakty przedstawia Grzegorz Broński.

• Złote dzieci Tuska

Kiedy niniejszy tekst trafia do druku, mija kolejny dzień od momentu, kiedy najpopularniejszym tematem w serwisie X (dawniej Twitter) jest „myrchowanie”. Jak to się stało, że po roku od wyborów to kontrowersje wokół małżeństwa posłów Koalicji Obywatelskiej – Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy – stały się najpoważniejszym kryzysem wizerunkowym rządu? Wyjaśnia Wojciech Mucha.

• Święty Jakub od kanapy

Gdy alkobiznesy Janusza Palikota, których współudziałowcem był Jakub Wojewódzki, nie stały już nad przepaścią, lecz leciały w nią ostro w dół, ten drugi postanowił wydać specjalne oświadczenie. „To był mój największy błąd inwestycyjny zarówno w kwestiach biznesowych, jak i ludzkich” – kajał się celebryta. Wydźwięk był ostatecznie taki, jakby to on był jedną z ofiar Palikota, a nie jego świadomym wspólnikiem. Tymczasem z ogólnodostępnych źródeł wynika, że Wojewódzki jest ściśle związany z przynajmniej czterema podmiotami kierowanymi przez Janusza Palikota.

– pisze Magdalena Nowak.

• Od frajera z wibratorem do oszusta

To on wprowadził na salony polityczne niebywałe chamstwo, pogardę dla oponentów politycznych i wulgarność, którą podkreślał rekwizytami. Janusz Palikot był prekursorem zadym wokół upamiętnienia katastrofy smoleńskiej. Dziś Obywatele RP, KOD i Lotna Brygada Opozycji, czyli najbardziej sekciarskie odłamy aktywistów, czerpią garściami z pomysłów byłego wiceszefa klubu PO. Prawa ręka Tuska trafiła tam, gdzie jej miejsce, choć proces w związku z oszukaniem tysięcy osób na kwotę co najmniej 70 mln zł będzie długi. Śp. Jadwiga Staniszkis powiedziała mu niegdyś prosto w oczy w studiu telewizyjnym, że jest frajerem. I miała rację. Przypomina o tym Grzegorz Wszołek.

• Przepis na zwycięstwo

Dziesiątki tysięcy głosów w poszczególnych stanach mogą zdecydować o tym, kto zostanie kolejnym prezydentem USA. Obydwie kampanie mają ten sam cel – nie dopuścić do tego, by potencjalni wyborcy pozostali w domach. Jak wygrać bliski wyścig - o tym w tekście Macieja Kożuszka.

• Rubcow, Nowiczok i ukryte dowody

Rosyjskie służby inwigilowały Aleksieja Nawalnego na długo przed pierwszym zamachem w 2020 roku. Angażowały w to swych najlepszych agentów za granicą. W końcu trafił do łagru, gdzie nagle zmarł. Od początku spekulowano, że został zamordowany. Ujawniane teraz dokumenty jedynie potwierdzają tę wersję: być może użyto po raz drugi nowiczoka. Tym razem skutecznie. Działania służb Putina opisuje Antoni Rybczyński.

• Kapłańska droga księdza Jerzego Popiełuszki

40 lat po brutalnym zamordowaniu księdza Jerzego możemy zapytać o aktualność jego nauczania. Czy nie jest przypadkiem tak, że to, co mówił w latach 80., z perspektywy współczesnej Polski uderza w nas jeszcze mocniej? Jak wytłumaczyć fenomen tego „zwykłego księdza”, jak mówią często o nim ci, którzy mieli szczęście spotkać go na swojej drodze? O tym w artykule Piotra Dmitrowicza. 

 

Źródło: Gazeta Polska

 

#Gazeta Polska #nowy numer