- Nie jest to inicjatywa długofalowa. Brzegową datą jest tutaj kwiecień, czyli termin odejścia ze stanowiska I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Widać ogromną panikę w tych sędziach, którzy czują się nadzwyczajną kastą - tak protest sędziów oceniła dzisiaj na antenie Telewizji Republika redaktor naczelna stacji, Dorota Kania.
Dziś o godzinie 15.00 sędziowie oraz prawnicy z Polski i Europy mają przejść ulicami Warszawy - jak określają - w obronie niezawisłości sądów. Marsz odbędzie się pod hasłem: "Prawo do niezawisłości. Prawo do Europy". O 14.00 na placu Krasińskich, pod gmachem Sądu Najwyższego rozpoczął się kontrprotest "pokrzywdzonych bezprawiem przez sędziów III RPRL".
Obecni na kontrproteście mają ze soba transparenty "Kasta won", "Precz z mafią prokuratorsko-sędziowską", "Bezkarność togowych przestępców hańbą Rzeczypospolitej".
O dzisiejszych protestach sędziów na antenie Telewizji Republika mówiła redaktor naczelna stacji, Dorota Kania.
- Nie jest to inicjatywa długofalowa. Brzegową datą jest tutaj kwiecień, czyli termin odejścia ze stanowiska I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Widać ogromną panikę w tych sędziach, którzy czują się nadzwyczajną kastą. Mogą bowiem nastąpić tam zmiany, które będą dla nich niekorzystne, a będą korzystne dla społeczeństwa. Ostatnie sondaże pokazują, jak Polacy oceniają sędziów, jak oceniają immunitet sędziowski. (...) Polacy mają bardzo krytyczne zdanie o polskim wymiarze sprawiedliwości
- powiedziała Kania.
-