Hakerzy zaatakowali polskiego giganta branży komputerowej, firmę CD Projekt. Na stronie spółki na Facebooku opublikowano komunikat, z którego wynika, że przestępcy chcą "dogadać się" za pieniądze, w przeciwnym razie grożą publikacją kodów źródłowych gier oraz poufnych danych firmy. Straszą nadchodzącym w takim przypadku znacznym spadkiem wartości akcji firmy.
Witajcie CD Projekt! Zostaliście epicko zbłaźnieni. Zgraliśmy pełne kopie kodów źródłowych z waszego serwera (gier) CyberPunk 2077, Witcher 3, Gwent i nie wypuszczonej jeszcze wersji Witchera 3!
- piszą najprawdopodobniej młodzi (sądząc po składni) hakerzy.
Co gorsza, jeśli mówią prawdę, w ich ręce wpadły bardzo ważne dokumenty CD Projekt.
Zgraliśmy również wszystkie wasze dokumenty związane z księgowością, zarządzaniem, prawem, kadrami, relacjami z inwestorami, a nawet więcej. Ponadto, "rozhasłowaliśmy" wszystkie wasze serwery, chodź rozumiemy, że możecie je prawdopodobnie odzyskać z kopii zapasowych
- czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronie CD Projekt Red trochę przed godziną 8. Kończą oni "propozycją dogadania się", będącą w gruncie rzeczy groźbą przestępców.
Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, wasze kody źródłowe zostaną sprzedane albo opublikowane w sieci a wasze dokumenty wysłane do naszych źródeł wśród dziennikarzy piszących o grach. Wasz image pójdzie znacząco w dół, jeszcze bardziej, i ludzie zobaczą jak działa wasza g...niana firma. Inwestorzy stracą zaufanie do was a akcje spadną jeszcze niżej. Macie 48 godzin, żeby się z nami skontaktować
- kończą.
CD Projekt jest jednym z najbardziej wartościowych polskich przedsiębiorstw, notowanym na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jednakże, po wypuszczeniu ostatniej gry przedsiębiorstwa, CyberPunk 2077 akcje firmy drastycznie staniały, a CD Projektowi zarzucano przedwczesne wypuszczenie gry, zawierającej rażące użytkowników błędy. Gdyby doszło do wycieku danych, można rzeczywiście spodziewać się dalszego spadku wartości akcji firmy.
Pojawił się już oficjalny komunikat CD Projekt.
Niezidentyfikowany podmiot uzyskał nieautoryzowany dostęp do naszej sieci wewnętrznej, zebrał pewne dane należące do grupy kapitałowej CD PROJEKT i zostawił list z żądaniem okupu, którego treść podajemy do publicznej wiadomości. Pomimo, że niektóre urządzenia w naszej sieci zostały zaszyfrowane, nasze kopie zapasowe pozostały nienaruszone. Zabezpieczyliśmy już naszą infrastrukturę IT i rozpoczęliśmy przywracanie danych
- pisze CD Projekt.
Firma zapewnia, że nie będzie negocjować z hakerami. Sprawę zgłosiła do Urzędu Ochrony Konsumentów i innych właściwych instytucji. "Nie poddamy się żądaniom ani nie będziemy negocjować z przestępcą, mając świadomość, że może to doprowadzić do ujawnienia zagrożonych danych. Podejmujemy niezbędne kroki w celu złagodzenia konsekwencji ewentualnego upublicznienia, w szczególności zwracając się do wszystkich stron, które mogą być dotknięte naruszeniem" - dodano.
Important Update pic.twitter.com/PCEuhAJosR
— CD PROJEKT RED (@CDPROJEKTRED) February 9, 2021