Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zarzuty za incydent w Muzeum Auschwitz

Uczestnicy piątkowego incydentu w Muzeum Auschwitz usłyszeli zarzuty znieważenia miejsca pamięci. Zwolnieni zostali wszyscy poza mężczyzną, który zabił jagnię.

Krzysztof Sitkowski
Krzysztof Sitkowski
Uczestnicy piątkowego incydentu w Muzeum Auschwitz usłyszeli zarzuty znieważenia miejsca pamięci. Zwolnieni zostali wszyscy poza mężczyzną, który zabił jagnię. Policja jeszcze go przesłuchuje.

- Zatrzymani złożyli wyjaśnienia. (…) Wynika z nich, że swoje działanie traktowali jak spektakl, który miał być manifestacją za pokojem na świecie – powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka.

Prokurator powiedział, że policjanci, którzy prowadzą dochodzenie, przesłuchali już dziesięć z jedenastu zatrzymanych osób. Każdemu przedstawili zarzut znieważenia miejsca pamięci. Wieczorem przesłuchany zostanie ostatni z zatrzymanych. To obywatel polski, który posiada także białoruski paszport. Usłyszy on dodatkowo zarzut zabicia zwierzęcia.

Znieważenie miejsca pamięci zagrożone jest karą grzywny lub ograniczenia wolności. Za zabicie zwierzęcia wbrew ustawie o ochronie zwierząt grozi do 2 lat więzienia.

Jak informowaliśmy wcześniej na łamach portalu niezalezna.pl w piątek ok. godz. 14 grupa osób przy bramie głównej w byłym obozie Auschwitz I zabiła owcę, rozebrała się i łańcuchami skuła ze sobą. „Na parkingu przed wejściem do Muzeum została także odpalona raca” – głosi oświadczenie Muzeum.

Wśród zatrzymanych przez policję były cztery Polki, dwaj Polacy, czterej obywatele Białorusi oraz Niemiec. Są w wieku od 20 do 27 lat. Jak powiedział prokurator Słomka, osoby te skrzyknęły się za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. - Nie posiadamy danych, aby twierdzić, że była to jakaś "zorganizowana grupa" lub by miała ona jakieś zabarwienie polityczne” – zaznaczył.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

 

#zarzuty #incydent #Auschwitz

bm