Lider KOD udzielił dziś wywiadu Onetowi. Miało być strasznie poważnie, wyszło koszmarnie groteskowo. Kiepsko rozpoznawalny działacz powoli zanikającego ruchu ewidentnie chciałby zostać "męczennikiem". On - bojownik o wolność.
Kijowski powiedział, że choć sumienie ma czyste, nie czuje się pewnie w konfrontacji z rządem PiS.
- stwierdził. Jest więcej takich "złotych myśli".Nie robię rzeczy, których musiałbym się wstydzić. Nie boję się, bo co ma się wydać? Przed oszustwami człowiek nie jest w stanie się uchronić. Jeśli to ma działać na takiej zasadzie, że człowiek wychodzi na ulice, a ludzie wskazują na niego i krzyczą: „łapcie pedofila!”, no to na to nie ma lekarstwa. Nie umiem przewidzieć tego, co mi zarzucą
Dziennikarz nawiązał do rozmowy z Kijowskim, którą jakiś czas temu przeprowadził Robert Mazurek. „W jednym z wywiadów wypominał panu, że protestować mógł pan także za czasów poprzedniej władzy. Powodów nie brakowało” - powiedział.
- bije na alarm Kijowski.Tak, przyznaję, też działy się złe rzeczy. Ale w ramach tamtego systemu można było chociaż kierować ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, można było poruszać się po przestrzeni prawa. A teraz dzieją się rzeczy naprawdę skandaliczne! Gdy dziś prokurator złamie prawo - np. potrąci pieszego na pasach - a jego przełożony uzna, że zrobił to w niezdefiniowanym interesie społecznym, to istnieje możliwość wstrzymania postępowania. To jest niebywałe! Ciekawy jest także inny przepis: prokuratorowi można wytoczyć postępowanie dyscyplinarne za coś, co wydarzyło się w jego życiu, zanim został prokuratorem. I to jest rzeczywistość Polski pod rządami PiS
Pada także pytanie o alimenty.
- wyjaśnia troskliwy tatuś.Ja cały czas je płacę i to znacznie większe niż inni. Moje dzieci są w dużej mierze dorosłe i same zarabiają na siebie. Ja nie mam sobie wiele do zarzucenia w tej sprawie. Staram się w jakiś sposób to rozwiązać, bo tak po ludzku, to duże obciążenie. Chcę tylko powiedzieć, że sposób, w jaki mówią o tym niektórzy ludzie i tabloidy, jest nierzetelny i obłudny. Szkodzi moim dzieciom i byłej żonie
Czytaj też: Kim z "Newsweeka" zapytała Kijowskiego o długi za alimenty. Odpowiedź? Ręce opadają