Janusz Korwin-Mikke przed kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego powtarzał za Putinem, że Polska szkoliła „terrorystów”, którzy mieli pojawiać się na kijowskim majdanie i zapowiadał, że w maju 2014 r. przedstawi na to dowody. Lider partii KORWIN dowodów nie przedstawił, jednak z okazji kolejnej kampanii do tematu wraca. Dziś Korwin-Mikke za swoje słowa doczekał się publicznych pochwał od samego MSZ Rosji.
W wywiadzie dla portalu „Wirtualna Polska" Janusz Korwin-Mikke 15 kwietnia powtórzył starą narrację Putina, że snajperzy którzy zabijali manifestantów na kijowskim Majdanie szkoleni byli w Polsce. -
To była również nasza operacja. Snajperzy byli szkoleni także w Polsce – oświadczył kandydat na prezydenta.
Jak pisze portal rp.pl prorosyjski polityk doczekał się podziękowań od Rosji.
„Prawda przebija się na światło dzienne” – napisał pełnomocnik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Kontantin Dołgow na Twitterze. - Polski deputowany Parlamentu Europejskiego przyznał, że snajperzy na Majdanie szkoleni byli w Polsce – nie kryje radości się na Dołgow. Rosjanin jest „pełnomocnikiem ds. praw człowieka, demokracji i rządów prawa" w rosyjskim MSZ.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mak