Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Lepiej późno niż wcale - Empik przeprasza za dobór bohaterów świątecznej kampanii

"Osoby, które poczuły się urażone doborem bohaterów ostatniej kampanii reklamowej Empiku, przepraszam, zapewniając, że nie było to celowe działanie czy też prowokacja"  napisał na profilu

Autor: JW

"Osoby, które poczuły się urażone doborem bohaterów ostatniej kampanii reklamowej Empiku, przepraszam, zapewniając, że nie było to celowe działanie czy też prowokacja"  napisał na profilu Empiku na Facebooku- jego prezes Olaf Szymanowski.

Choć dopiero dzień przed wigilią to jednak prezes Empiku przyznał się do błędu w doborze "bohaterów" świątecznej kampanii. Przypomnijmy, że bojkot tej sieci toczył się na wielu płaszczyznach; kampanii internetowej, przez pikiety przed sklepami czy przed kasami i w rozmowach z personelem. Empik bronił się blokując m.in. na Facebooku stronę bojkotu sieci, którą poparło ok. 40 tys. jego potencjalnych klientów.

Mariusz Dzierżawski, który kierował bojkotem, w rozmowie z portalem niezalezna.pl wyjaśniał powody dlaczego kampania, której twarzą jest zwolenniczka aborcji i muzyk drący Biblię, okazała się niewypałem: – Klientami Empiku są osoby przywiązane do świąt i ich obchodzenia w gronie rodzinnym. Robienie przedświątecznej kampanii reklamowej w oparciu o ludzi, którzy mają dokładnie przeciwne priorytety, to po prostu samobój – mówi działacz pro-life i dodał, że "organizatorzy uznali, że kampania będzie bezkarna i może przyzwoitych ludzi obrażać, bo ci i tak nic nie zrobią, nie zareagują. Okazało się, że jest inaczej. Szefostwo zobaczyło, że ten pomysł był wyjątkowo głupi".

Informatyk Tomasz Rakowski proponował też inny skuteczny sposób: – Wchodzimy do Empiku, wybieramy książki, płyty, zabawki, tworząc z tego kolekcję świątecznych podarunków. Stajemy w kolejce do kasy. Kiedy produkty zostaną podliczone po prostu rezygnujemy z zakupów, podając jako powód fakt wspierania się osobami satanisty i aborcjonistki w promocji sklepu. Tego typu formuła protestu jest widoczna, gdyż po takim działaniu zostaje ślad w systemie. Uświadamia ona również pracownikom oraz kierownictwu salonów, że są klienci, którzy chętnie zrobiliby w tym miejscu przedświąteczne zakupy dla całej rodziny, ale właśnie z uwagi na podjęte przez Empik działania marketingowe, które obrażają ich uczucia religijne z kupowania prezentów (albo czegokolwiek w przyszłości) w tym sklepie rezygnują – pisał Rakowski.
 
Bojkot okazał się na tyle skuteczny, że pojawiły się przeprosiny prezesa Empiku:



Fot. Facebook.com

Autor: JW

Źródło: niezalezna.pl