Konwój z niemal 300 białymi ciężarówkami zatrzymał się przy Izvarino (kontrolowanym przez terrorystów), a ukraińscy pogranicznicy przekroczyli granicę i sprawdzają ładunek. Nieoficjalnie wiadomo, że po kontroli rosyjski konwój pojedzie do Ługańska, czyli miasta opanowanego przez terrorystów.
Dziennikarz BBC zwrócił uwagę na dziwny pojazd, który poruszał się w pobliżu konwoju "humanitarnego". Internauci cytowani przez TVN24 twierdzą, że to element element systemu rakietowego Buk. Czyli jakiego użyto do zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego.

Wcześniej pojawiły się informacje o innym konwoju - około 50 wozów bojowych BTR - które, według agencji Interfax Ukraina, miały przekroczyć granicę.

Równie niepokojące wiadomości podają dziennikarze obecni na miejscu. Niektórzy piszą nawet o zauważeniu czołgów.

Już wczoraj reporter "Guardiana" alarmował o kolumnie 23 transporterów opancerzonych, wraz z ciężarówkami z paliwem oraz innymi pomocniczymi pojazdami, która przekroczyła granicę.