Wejście Polski do Unii Europejskiej, a w związku z tym wprowadzenie Wspólnej Polityki Rolnej, stwarzało i stwarza nadal ogromne możliwości rozwoju polskiego rolnictwa. Data akcesji była zatem czasem, kiedy dla Polski otworzyły się nowe perspektywy, ale jednocześnie wydarzeniu temu towarzyszą rozliczne i realne zagrożenia oraz wynikająca z tego niepewność. Jednym z zasadniczych problemów, z jakim mają do czynienia polscy rolnicy, szczególnie ci, którzy mają swoje gospodarstwa rolne na terenie województwa zachodniopomorskiego, pozostaje wykup ziemi rolnej przez osoby fizyczne lub prawne, mające swoją siedzibę poza obszarem Polski. W ostatnim czasie o procederze tym szeroko informowali polscy rolnicy z Pomorza Zachodniego, prowadząc szereg protestów, które miały na celu zwrócenie uwagi na rozliczne nieprawidłowości w procesie sprzedaży polskiej ziemi podmiotom zagranicznym - pisze Marek Gróbarczyk.
Europoseł PiS alarmuje: Władze centralne, w tym Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, do dnia dzisiejszego są całkowicie pasywne i nie podejmują żadnych działań, których celem byłoby zagwarantowanie przestrzegania zasady przynależności polskiej ziemi uprawnej do polskich właścicieli. W szczególności Pański rząd nie zdecydował się na wprowadzenie moratorium na sprzedaż ziemi z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, na terenie województwa zachodniopomorskiego, podmiotom spoza kraju. Regulacja ta powinna obowiązywać do czasu wejścia w życie rozwiązań prawnych gwarantujących skuteczną realizację podstawowego zadania Agencji Nieruchomości Rolnych, jakim jest tworzenie i poprawa struktury obszarowej polskich gospodarstw rodzinnych. W obecnych uwarunkowaniach, którym towarzyszy masowy wykup ziemi uprawnej przez cudzoziemców oraz obce przedsiębiorstwa i spółki, konieczne jest przygotowanie i przyjęcie specjalnej ustawy, która przy uwzględnieniu odpowiednich mechanizmów prawnych, gwarantować będzie obrót ziemią rolną wyłącznie pomiędzy polskimi podmiotami. Pragnę zaznaczyć, że analogiczne mechanizmy funkcjonują w Niemczech i Francji, bez uszczerbku dla zobowiązań traktatowych, wiążących wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej.
Całość listu w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
