Na antenie Radia ZET Adam Hofman tłumaczył, że zadaniem lidera partii opozycyjnej nie jest wygranie wyborów, bez szansy na przejęcie władzy. Dlatego PiS zamierza w najbliższym czasie pracować nad swoim zapleczem i odpowiednio przygotować się do wyborów.
- Zadaniem polityków jest przejąć władzę, zmienić Polskę. W dzisiejszej sytuacji, gdyby wybory odbyły się dziś, przy obecnej władzy, która jest w stanie posunąć się do wielu, wielu różnych, brudnych sztuczek żeby władzę utrzymać, wygrana Prawa i Sprawiedliwości będzie niewielka. Sondaże pokazują, że to może być jeden, dwa, trzy, nawet pięć procent, to nie spowoduje, że stworzymy rząd i samodzielną większość, więc trzeba pracować na razie nad swoim zapleczem i czekać na konstytucyjny termin wyborów - oświadczył Adam Hofman.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że prezydent Bronisław Komorowski jest głównym konkurentem i przeciwnikiem politycznym partii Jarosława Kaczyńskiego, dlatego na dzień dzisiejszy zapadła decyzja, że o urząd prezydenta będzie się właśnie lider PiS.
- Na dziś kandydatem jest Jarosław Kaczyński. Co będzie się działo dalej będzie zależało od tego, jakie decyzje podejmie. Pierwsze wybory w kolejności są prezydenckie, najpierw Parlament Europejski, ale to jest inna specyfika, potem są prezydenckie, co do decyzji, to decyzję Jarosław Kaczyński ogłosił, że na ten czas, kiedy ją ogłasza on jest kandydatem partii, czy będą inne, zobaczymy, trochę dziś jeszcze za wcześnie – tłumaczył rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Adam Hofman podkreślił też, że dziś Bronisław Komorowski patrząc po wynikach sondaży cieszy się co prawda olbrzymim zaufaniem społecznym, jednak patrząc na praktykę i sposób organizacji chociażby Dnia Flagi, zdaniem rzecznika PiS przypominają one „najlepsze”, czasy marketingowe Unii Wolności i stanowią „idealny przykład jak można coś zepsuć”.
- Jeśli takim otoczeniem będzie szedł do wyborów Bronisław Komorowski to jest duża szansa żeby go pokonać – przewiduje Hofman.