Z raportu Congestion Index opracowanego przez firmę TomTom wynika, że to właśnie Warszawa jest jednym z najbardziej zakorkowanych europejskich miast. Badania przeprowadzono na podstawie informacji zebranych z urządzeń nawigacyjnych, eksperci wyliczyli, że średni czas przejazdu samochodem przez Warszawę w II kwartale tego roku był o 45 proc. dłuższy niż w warunkach całkowitej płynności ruchu (np. w środku nocy). W I kwartale różnica wynosiła 43 proc.
Zdaniem ekspertów na pogorszenie wyniku spory wpływ miała budowa drugiej linii metra, oraz decyzje władz miasta o zamknięciu kilku ważnych dla stolicy arterii.
Pod względem średniego czasu przejazdu Warszawę wyprzedza jedynie turecki Stambuł (+57 proc.). Jeśli jednak chodzi o „czas przejazdu w godzinach szczytu”, liderem niechlubnego rankingu jest już Warszawa, która daleko w tyle pozostawia wszystkie 58 sklasyfikowanych w rankingu europejskich miast.
Szacuje się, że koszt stania w korach to dla jednego kierowcy aż 17 zł dziennie.


Reklama