Ponieważ nauczycieli obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia, dlatego decyzje dotyczące ich zatrudnienia zapadają z końcem maja.
W tym roku fala zwolnień wśród nauczycieli będzie znacznie wyższa niż w latach ubiegłych, a spora grupa nauczycieli będzie miała zmniejszoną liczbę godzin.
Według podawanych wiosną tego roku szacunków Związku Nauczycielstwa Polskiego w całej Polsce zwolnionych może być nawet 18 tys. pedagogów. Z kolei Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" i Polska Partia Pracy podawały, że zwolnionych może zostać nawet 30 tys. nauczycieli.
- Z danych informacji podawanych przez koleżanki i kolegów z terenu wynika, że jest dużo zwolnień. Na przykład w moim okręgu w Bydgoszczy zwolniono około 100 osób, tyle samo w Toruniu, a we Włocławku - 120. A to tylko największe miasta w regionie - powiedział rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Wojciech Jaranowski. Związek nie oszacował jeszcze zwolnień w skali kraju sekcji.
Dyrektorzy placówek oświatowych deklarują w bieżącym roku szkolnym rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem stosunku pracy z 7357 nauczycielami. Dane o liczbie faktycznie rozwiązanych umów za wypowiedzeniem będą dostępne w październiku 2012 r.
Najwięcej nauczycieli będzie zwolnionych w województwach: mazowieckim - około tysiąca, i w małopolskim - 850 osób.

