Gościem Katarzyny Gójskiej na antenie Telewizji Republika był Paweł Szrot, Szef Gabinetu Prezydenta RP, "jedynka" na liście PiS w Bydgoszczy w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Rozmowy Tusk-Merkel
W programie rozmawiano m.in. o ujawnionej dzisiaj przez Michała Rachonia notatce z rozmowy Tusk-Merkel, na pół roku przed wdrożeniem reformy emerytalnej w marcu 2011 roku, z której dowiadujemy się, że niemiecka kanclerz przekonywała polskiego premiera do podwyższenia wieku emerytalnego, tłumacząc to powiązaniem z sytuacją demograficzną. Donald Tusk odparł, że to "interesujący pomysł", a Polska, jako kraj ze stabilną sytuacją gospodarczą, nie będzie miała problemu z podjęciem tego wyzwania
"Rozmowy dotyczyły tego pomysłu, który został słusznie w Polsce zniwelowany przez działania rządu PiS. Pani kanclerz najpierw zaczyna swoją opowieść, że program musi być dobrowolny, a potem mówi „ale Komisja Europejska będzie rozliczała z wykonania tego programu”. To mnie rozbawiło szczerze powiedziawszy. Niemcy to naród nie jest znany z poczucia humoru, ale pani Merkel udało się wywołać na mojej twarzy szczery uśmiech"
– skomentował Paweł Szrot.
Reforma "67"
Tematem rozmowy były też niedawne słowa lidera PO podczas imprezy Campus Polska Przyszłości. Tusk powiedział, że "jest zły na siebie" z powodu reformy emerytalnej z 2011 roku.
"Podjąłem decyzję, ale ją źle przygotowałem, m.in. to wrażenie przymusu, nawet nie wrażenie, to był przymus, spowodowało, że ludzie naprawdę uwierzyli w to, że będą musieli pracować do śmierci"
– mówił Tusk.
"Trzeba czytać dokładnie, co Tusk na tym Campusie powiedział odnośnie podwyższenia wieku. Powiedział, że przegrał tą sprawę propagandowo. Użył słowa „propaganda”, to bardzo wymowne. Mówił o osiągnięciu efektu podwójnie negatywnego - przegranie wyborów, a po drugie, że PiS zniósł podwyższenie wieku emerytalnego. Jeśli polityk opozycji użył takich słów, zrozumiałe jest, że Polacy będą traktować deklaracje o utrzymaniu niższego wieku emerytalnego nieufnie"
– ocenił Szrot.
Nowe propozycje PiS
W programie mówiono też o nowym programie PiS, który zakłada m.in. termomodernizację i rewitalizację bloków z tzw. wielkiej płyty oraz budowę nowych miejsc parkingowych, parków i miejsc odpoczynku dla mieszkańców.
"Znam takie blokowiska z własnego doświadczenia. Sprawa wymaga interwencji, by choćby te miejsca do parkowania były łatwiej dostępne. By ludzie mogli korzystać z tych udogodnień technicznych, jak windy. To wszystko jest w programie, który pan premier Mateusz Morawiecki przedstawił"
– oświadczył Szrot.
Polityk podkreślił, że "rząd PiS wprowadził ten nowy standard, jakim jest dotrzymywanie obietnic".
"Prezydent Duda podpisał niedawno ustawę o 800 plus i o darmowych lekach dla dzieci. Polacy wiedzą, że jeśli rząd Zjednoczonej Prawicy coś obieca, w 90-kilku procentach dotrzymuje tych obietnic.
– podkreślił.