Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Prezydent Duda wysłał listy do liderów państw NATO. "Nie mamy już czasu na dyskusje" - napisał

Prezydent Andrzej Duda wysłał listy do wszystkich liderów państw NATO z apelem o zwiększanie wydatków na obronność do 3 proc. PKB. "Nie mamy czasu do stracenia, musimy działać teraz" - zwrócił się do liderów Duda. "Nie ma silnej Europy bez USA i NATO, tak jak nie ma silnego NATO bez zaangażowanej Europy" - dodał.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Marek Borawski - KPRP

O liście jako pierwszy poinformował portal Euronews; jego informacje potwierdziły źródła w Pałacu Prezydenckim. Jak wskazano, list wzywający do zwiększenia wydatków na obronność co najmniej do poziomu 3 proc. PKB. został wysłany do wszystkich szefów rządów i państw członkowskich NATO.

"Nie ma silnej Europy bez USA i NATO, tak jak nie ma silnego NATO bez zaangażowanej Europy"

- przytacza treść listu portal Euronews.

"Podczas mojej ostatniej wizyty w Kwaterze Głównej NATO złożyłem oficjalny wniosek do Sekretarza Generalnego NATO Marka Rutte, aby kwestia zwiększenia wydatków na obronność do minimum 3% PKB przez wszystkich członków NATO została podniesiona na zbliżającym się szczycie w Hadze"

- przypomniał w liście Duda.

"Nie mamy już czasu na dyskusje. Potrzebujemy decyzji. Musimy działać teraz"

- podkreślił. Prezydent w liście zwrócił też uwagę na skokowy wzrost wydatków na obronność Polski, która - jak wskazał - powinna być postrzegana nie tylko jako biorca, ale także dawca bezpieczeństwa.

Jak pisze portal Euronews, Duda, "który jako jeden z nielicznych europejskich polityków utrzymuje dobre relacje z prezydentem USA Donaldem Trumpem i jego administracją, dał do zrozumienia, że jego zdaniem USA nadal są filarem NATO". "Stany Zjednoczone były i nadal są naturalnym liderem sojuszu” - napisał cytowany przez portal polski prezydent.

Projekt zwiększania przez wszystkie państwa NATO wydatków na obronność Duda przedstawiał już przed szczytem NATO w Waszyngtonie w 2024 roku; jak podkreślał, przedstawił go także m.in. Trumpowi, z którym spotkał się w kwietniu 2024 roku., zanim ten jeszcze wygrał wybory prezydenckie.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

Magdalena Żuraw/PAP